Gala FEN 12 będzie szóstą zorganizowaną przez Fight Exclusive Night we Wrocławiu i drugą, na którą federacja zaprasza kibiców do Hali Stulecia. Wybór stolicy Dolnego Śląska i tej właśnie areny nie jest przypadkowy.– W tym mieście narodziła się nasza federacja, tu zorganizowaliśmy jedną z najlepszych naszych gal, tutaj mamy mnóstwo wiernych fanów, którzy robią fantastyczną atmosferę na trybunach – wyjaśnia wiceprezes FEN Rafał Sawicki. – Poza tym na Dolnym Śląsku jest wiele mocnych klubów, których zawodnicy należą do czołówki polskiego MMA i K-1 i są związani z naszą organizacją. Walcząc przed własną publicznością, w takich wspaniałym obiekcie, jak Hala Stulecia, na pewno będą dodatkowo zmotywowani i podczas gali wzniosą się na wyżyny swoich umiejętności.Najważniejszym wydarzeniem majowej gali we Wrocławiu będą trzy walki o tytuł mistrza organizacji FEN. Przed szansą zdobycia pasa staną aż trzej znakomici fighterzy z Dolnego Śląska, którzy w klatkoringu Fight Exclusive Night są dotychczas niezwyciężeni: walczący w formule MMA Marcin Zontek z klubu Contender Kamienna Góra i Michał Michalski z Rio Grappling Wrocław oraz kickbokser Paweł Biszczak reprezentujący kluby TKKF Legnica i Prych Team, który będzie walczyć na zasadach K-1.
36-letni Marcin Zontek (16 zwycięstw, 9 porażek), który pełną sukcesów karierę sportową łączy z pracą zawodowego strażaka, to weteran polskiego MMA, jeden z najtwardszych i najbardziej doświadczonych zawodników wagi półciężkiej w Europie, były pretendent do pasa największej organizacji MMA na Starym Kontynencie – rosyjskiej M-1 Global. W czterech walkach na arenie FEN odniósł cztery pewne zwycięstwa. Jego rywalem będzie młodszy o trzy lata, ale równie doświadczony Przemysław Mysiała (18 zwycięstw, 9 porażek, 1 remis), uczestnik m.in. gali słynnej amerykańskiej federacji Bellator. Pochodzący ze Zgierza fighter od 11 lat mieszka i trenuje w Wielkiej Brytanii i właśnie na Wyspach odnosił dotąd największe sukcesy. Jak przyznaje, szansa zdobycia tak ważnego trofeum, jak pas federacji FEN, to główny powód, dla którego zdecydował się znów walczyć w Polsce.
27-letni Michał Michalski, pochodzący z Wilkowa koło Złotoryi, ale od dawna trenujący we Wrocławiu, przebojem wdarł się do czołówki polskiego MMA. Niezwykle utalentowany zawodnik, któremu eksperci wieszczą wspaniałą karierę, ma na swoim koncie 6 zawodowych walk, z których tylko w debiucie musiał uznać wyższość rywala – w kolejnych pięciu odnosił już efektowne, zdecydowane zwycięstwa. Jego przeciwnikiem w walce o pas na gali FEN 12 Feel The Force będzie agresywnie i widowiskowo walczący Francuz Davy Gallon (12 zwycięstw, 5 porażek, 2 remisy). Co ciekawe, przepustką do walki o tytuł dla obu pretendentów były zwycięstwa w pojedynkach z tym samym, wyżej notowanym zawodnikiem – Michalski na gali FEN 9 Go For It we Wrocławiu, a Gallon na gali FEN 10 Gold Edition w Lubinie równie nieoczekiwanie, co zaskakująco łatwo pokonali faworyzowanego Rafała Błachutę.
Paweł Biszczak (22 zwycięstwa, 3 porażki), który podczas gali FEN 12 Feel The Force wystąpi w pierwszej w historii organizacji FEN walce o tytuł mistrzowski na zasadach K-1, to bezsprzecznie jeden z najlepszych i najbardziej utytułowanych zawodników światowego kickboxingu. W 2014 roku w Londynie zdobył tytuł amatorskiego mistrza świata K-1, jest także wielokrotnym mistrzem Polski i Europy w karate kyokushin, siedmiokrotnym mistrzem Polski w muay-thai i dwukrotnym mistrzem Europy w K-1. Widowiskowo walczącego zawodnika z Legnicy, który podobnie jako Zontek treningi łączy ze służbą w straży pożarnej, w walce o pas federacji FEN czeka rewanż za pojedynek sprzed roku, w którym po ciężkim boju pokonał Zakarię Baitara. Belg o marokańskich korzeniach od tamtego czasu poczynił ogromne postępy, wygrywając kilka walk z teoretycznie silniejszymi rywalami, więc ponowne starcie obu tych wojowników zapowiada się wyjątkowo emocjonująco.

Gala FEN 12 Feel The Force
Wydarzenia sportowe / Zawody / Dla wszystkich Hala Stulecia we Wrocławiu