Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że Cesnauskis nie trafi do Śląska. Klub prowadził z zawodnikiem poważne rozmowy, ale nie był przekonany co do jego zatrudnienia. Ostatecznie jednak obu stronom udało się dojść do porozumienia.
Najbliższy sezon będzie dla Cesnauskisa już dziewiątym w Polsce. Zawodnik aż sześć lat spędził w zespole Czarnych Słupsk, a następnie na dwa lata przeniósł się do Zielonej Góry, gdzie zdobył mistrzostwo i wicemistrzostwo Polski.
Śląsk poszukiwał zawodnika, który będzie mógł wspomagać w rozgrywaniu Roberta Skibniewskiego, ale też bez problemu zagra jako rzucający obrońca. Cesnauskis to gracz spełniający obie role, a dodatkowo charakteryzuje się także realizowaniem założeń trenerskich i bez problemu przyjmuje powierzoną mu funkcję.
Dodatkowo posiada także polskie obywatelstwo, które otrzymał w 2010 roku, co powoduje, że wypełnia limity narzucone przez Tauron Basket Ligę (minimum sześciu zawodników miejscowych w składzie i dwóch na parkiecie przez cały czas trwania meczu).
W ubiegłym sezonie w Stelmecie Cesnauskis zagrał w 31 spotkaniach TBL. Zdobywał średnio 2,7 punktu, 1,3 asysty przy średnio 10 minutach spędzonych na parkiecie.
Przypominamy, że Śląsk zagra w tym roku w lidze VTB, w której zmierzy się m.in. CSKA Moskwa. W zespole z Wrocławia znajdują się już Murphy Burnatowski, Aleksandar Mladenovic, Robert Skibniewski, Jakub Dłoniak, Radosław Hyży, Michał Gabiński, Robert Tomaszek. Władze Śląska w dalszym ciągu poszukują zawodnika na pozycję numer dwa oraz cztery. W obu przypadkach mają to być gracze z USA.
SR
