– Natychmiastowo podjęto decyzję o odizolowaniu od reszty zespołu przez niespełna dwa tygodnie. Pozytywny wynik testu na obecność wirusa SARS-CoV-2 członek drużyny otrzymał 15 października. Klub nie czekając na negatywny bieg wydarzeń powziął kroki, mające w celu ograniczenie ryzyka do minimum. Członek drużyny, nie wziął udziału m.in. w wyjazdowym meczu z BAS Białystok (9 października) oraz spotkaniu domowym z minionego piątku przeciwko Polski Cukier Avia Świdnik (16 października). Dzięki błyskawicznemu działaniu nie była wymagana kwarantanna dla całej drużyny – czytamy w klubowym komunikacie.
Dwa kolejne potencjalne zakażenia
Ponadto klub informuje o dwóch kolejnych potencjalnych zakażonych. Jeden z członków zespołu także nie brał udziału w meczach w dwóch ostatnich meczach, a drugi został odizolowany przez spotkaniem z Avią. Obaj czekają na wyniki testów na obecność wirusa SARS-CoV-2.
Gwardia liderem rozgrywek
Tymczasem siatkarze Gwardii nie zatrzymują się na pierwszoligowych parkietach. Wspomniane już mecze z BAS Białystok i Avią Świdnik zakończyły się trzypunktowymi zwycięstwami wrocławian (3:0 w Białymstoku i 3:1 z Avią), komplet punktów gwardziści zdobyli także w starciu z Zaksą Strzelce Opolskie. Po pięciu meczach z dorobkiem piętnastu punktów przewodzą w ligowej tabeli.
Kolejne spotkanie eWinner Gwardii to wyjazdowa potyczna z Visłą Bydgoszcz (24 października). Do Hali Orbita wrocławianie powrócą 31 października, jednak ten mecz zostanie rozegrany bez udziału publiczności.