wroclaw.pl strona główna Sport i rekreacja we Wrocławiu – najświeższe wiadomości Sport i rekreacja - strona główna

Infolinia 71 777 7777

21°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 11:35

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Sport i rekreacja
  3. Pierwsza porażka Impelu, ale punkt zdobyty [ZDJĘCIA]

Siatkarki Impelu po raz pierwszy w sezonie zeszły z parkietu pokonane. Wrocławianki przegrały u siebie 2:3 z Atomem Treflem Sopot. Dzięki temu, że pokazały sportowy charakter wywalczyły jeden punkt.

Reklama

„Nic nie zrobicie, Atomu nie zwyciężycie" – taki transparent wywiesiło dziś kilkunastu fanów zespołu gości, którzy przyjechali do Wrocławia. Ich życzeniom stało się zadość, chociaż raczej nie spodziewali się, że na ich spełnienie będą musieli czekać prawie 2,5 godziny (mecz trwał 148 minut).

Już w pierwszym secie wrocławianki pokazały, że ich słaba gra w spotkaniach z Pałacem i Developres Rzeszów jest już przeszłością. Do stanu 14:14 toczyły zaciętą walkę z dysponującymi nieco lepszym składem sopociankami. Potem jednak siatkarki gości wywalczyły kilkupunktową przewagę i nie dały sobie odebrać zwycięstwa w tym secie.

Początek drugie partii także należał do Atomówek, ale w jej połowie Tore Aleksandersen zmienił niedysponowaną Katarzynę Mroczkowską na Hanę Cuturę. Była to świetna decyzja bowiem chorwacka przyjmująca rozegrała kapitalne spotkanie (20 punktów), przez dłuższy czas utrzymując na swoich barkach ciężar gry wrocławskiego zespołu. Po szalenie emocjonującej końcówce, w której wrocławianki obroniły 3 setbole, podopieczne Norwega wygrały ostatecznie 31:29.

Kiedy jednak dość łatwo przyjezdne wygrały trzeciego seta, wydawało się, że Atom wywiezie z Wrocławia komplet punktów. Stało się to niemal pewne, gdy zawodniczki gości prowadziły w czwartym secie 15:10, ale wówczas wrocławianki poprawiły zagrywkę. Z jej pola bombardowała rywalki Denise Hanke, a kroku dotrzymywały jej w tym elemencie Agnieszka Kąkolewska i Cutura. Impel odrobił straty, wyszedł na prowadzenie, a seta wygrał do 23.

– W momencie, gdy ma się 15 punktów, nikt nie myśli, że już wygrał seta. Chociaż faktycznie 5 punktów przewagi powinniśmy utrzymać – tłumaczyła kapitan przyjezdnych Izabela Bełcik.

O wyniku spotkania musiał zadecydować tie break. Wrocławianki rozpoczęły go fatalnie. Przegrywały 4:11, a gdy zrobiło się 7:14, nikt już nie liczył na wygraną w tym spotkaniu. Wówczas jednak na zagrywkę poszła Magdalena Gryka i gospodynie wywalczyły 4 punkty z rzędu. To było jednak wszystko na co je było stać.

– Oba zespoły mają spory potencjał i będą głównymi rywalami Chemika Police, ale to dopiero początek sezonu i gra falowała – podsumował norweski trener.

Obaj szkoleniowcy mieli pretensje do sędziów, którzy popełniali kilka błędy. – Niektóre decyzje sędziów trudno było zrozumieć. To powodowało wytworzenie negatywnej atmosfery. Uważam że na takie mecze powinno się wyznaczać lepszych arbitrów – przekonywał Aleksandersen.

Impel Wrocław – Atom Trefl Sopot 2:3 (23:25, 31:29, 20:25, 25:23, 11:15).

Impel: Hanke 7, Mroczkowska 2, Ptak 9, Kąkolewska 9, Topić 18, kaczor 16, Sawicka (libero) oraz Gryka 1, Grejman 3, Czutura 20.

Atom: Bełcik 5, Tokarska 3, Leys 6, Cooper 13, Kaczorowska 6, Zaroślińska 35, Durajczyk (libero) oraz Kaczmar, McClendon 1, Matiasovska 1, Miros, Efimienko 11.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl