– Projekt nr 280 wybrany przez mieszkańców nie zakończył się w październiku, tuż po oddaniu na niego głosów, ale trwa nadal, a przez najbliższy tydzień będzie można wybrać jeden z trzech projektów w konkretnej lokalizacji, nad którym pracowaliśmy wspólnie z grupą architektów – opowiada Bartłomiej Świerczewski, dyrektor Biura ds. Partycypacji Społecznej Urzędu Miejskiego.
Wrocławianie od 17 do 23 czerwca zdecydują, gdzie stanie napis (w różnych wersjach nazwy, bo dla każdej z lokalizacji przewidziano inne słowo, np. „Wro”, albo pełną nazwę „Wrocław”). Architekt Mikołaj Smoleński podkreśla, że projekt napisu jest oryginalny, ale ważne było, aby spełniał funkcje promocyjną i miał praktyczne zastosowanie. – Po wstępnej selekcji miejsc i prac przeprowadziliśmy wizję lokalną, wywiady z ludźmi i ostatecznie zdecydowaliśmy, że napis stanie w jednej z trzech lokalizacji – albo przy Stadionie Wrocław, albo na Wzgórzu Polskim, albo przy Bulwarze Marii i Lecha Kaczyńskich – wyjaśnia Smoleński. – Mamy nadzieję, że projekt w konkretnym miejscu, które wybiorą mieszkańcy, stanie się nową wizytówką Wrocławia – wyjaśnia Robert Gacek, pomysłodawca projektu.
Na placu między przystankiem tramwajowym a Stadionem Wrocław chętnie zbierają się skejterzy, miłośnicy rowerów bmx, ale też rodziny z dziećmi. Pojawiłby się tu napis „Wrocław” z betonowych prefabrykatów albo stalowych ram wykończonych sklejkami szalunkowymi, który będzie jednocześnie tworzył ławkę, ale także powierzchnię podestów i podjazdów, np. dla rolkarzy.
Na Wzgórzu Polskim zadbano o rekreację dla najmłodszych. – Zauważyliśmy, że przychodzą tu duże grupy spacerowe, często rodziny, a dzieci nie mają na trasie żadnego miejsca rekreacyjnego – podkreśla Mikołaj Smoleński. Wymyślono dla nich instalację stworzoną z jasnych stalowych profili, w której zawierają się słowa „Wro”, „Wrocław”, „Breslau”, a także „Vratislavia”.
Z kolei na Bulwarze Kaczyńskich napis „Wro” ma być rodzajem „dostawki” do stojącej nieopodal pufy miejskiej, która jest wśród wrocławian niezwykle popularna. – Napis będzie nie tylko użytkowy, bo będzie można w nim usiąść, ale dzięki niemu zrobimy także zdjęcie-pocztówkę z mostem Grunwaldzkim w tle – opowiada Mikołaj Smoleński.
W przygotowaniu projektów brali udział lokalni projektanci, mający doświadczenie w realizacji nietypowych obiektów w skali małej architektury: Menthol Architekci (Liliana Krzycka i Rafał Pieszko), Studio No (Magdalena Szwajcowska i Michał Majewski) i wrocławski architekt Mikołaj Smoleński.
Zwycięski projekt mieszkańcy poznają 24 czerwca podczas Święta Wrocławia. – Jesteśmy ciekawi, który zdobędzie najwięcej głosów – mówi Katarzyna Roj, kierowniczka Galerii BWA Dizajn, gdzie odbywały się w kwietniu specjalne konsultacje dotyczące projektu 280. Katarzyna Roj zdradza, że zagłosuje na instalację przy Stadionie Wrocław. – Nie ma tam niczego, a przychodzą ludzie, chcą w czymś uczestniczyć – podkreśla.
