Otwierając, w środę 6 czerwca 2018 r., II Wrocławski Kongres Organizacji Pozarządowych, prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz nawiązał do rocznicy obchodów 4 czerwca 1989 r.
– Wtedy zaczęła się wolność w Polsce, a pierwszym jej zwiastunem była liberalizacja możliwości zrzeszania się. Chciałbym, żeby Wrocław maszerował w tym kierunku, który wyznaczany jest przez aktywność ludzi zrzeszających się w różnego rodzaju organizacje – mówi Rafał Dutkiewicz.
Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia otworzył II Wrocławski Kongres Organizacji Pozarządowych, fot. Jarek Ratajczak
Blisko 400 osób i ok. 160 organizacji pozarządowych z Wrocławia – zgromadziło się w hali byłej zajezdni MPK przy ul. Legnickiej (Centrum Sektor 3, Skatepark) na II Kongresie Wrocławskich NGO.
– Kongres to okazja do spotkań, rozmów i liczymy, że wszyscy, którzy wezmą udział, znajdą coś dla siebie. Chcemy być widoczni w mieście. Robimy dla wrocławian to, czego nie może robić państwo i nie chce robić biznes, bo się nie opłaca – mówi Agata Bulicz, Dolnośląska Federacja Organizacji Pozarządowych.
Podczas kongresu przygotowano specjalne stoliki edukacyjne, przy których można się dowiedzieć szczegółów związanych np. z mikrograntami, strategią rozwoju współpracy miasta z NGO-sami i grupami dialogu społecznego.
– Prezentowany będzie inkubator organizacji pozarządowych Przed-Pokój H13 przy ul. Hercena 13 na Przedmieściu Oławskim, to nowy pomysł na miejsce, gdzie organizacje będą mogły się spotykać i rozwiązywać swoje problemy – mówi Maria Mika, dyr. Dolnośląskiej Federacji Organizacji Pozarządowych.
Śniadanie pozarządowe „Smacznie na dzień dobry”, fot. Jarek Ratajczak
Integracja wrocławskich NGO-sów
Kongres to coroczna możliwość wymiany doświadczeń i oczekiwań osób z różnych środowisk. Spotykają się przedstawiciele miasta i wszystkich stowarzyszeń, fundacji, spółdzielni socjalnych i ruchów miejskich.
– Przed rokiem, na pierwszym kongresie oswajaliśmy się z tą formułą spotkania, teraz widzę dużo więcej merytorycznych tematów w grupach tematycznych i na panelach – dodaje Aleksander Pindral, prezes Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta we Wrocławiu.
– Ważne, żeby budować porozumienie wśród wrocławskich organizacji pozarządowych, które są mocno rozbite i nie działają razem. Środowisko wrocławskich NGO-sów dopiero się tworzy. Chcemy razem wpływać na zmiany w mieście, np. w sprawach mobilności, rozwoju miasta i strategii, zdrowia i edukacji. W ubiegłym roku zachęcaliśmy organizacje, żeby współtworzyły strategię współpracy miasta z NGO-sami, a teraz rozdajemy już tę strategię i zachęcamy do dalszych działań – dodaje Krzysztof Nowak, Fundacja na Rzecz Studiów Europejskich.
II Wrocławski Kongres Organizacji Pozarządowych, fot. Jarek Ratajczak
– Musimy zdrowo konkurować między sobą. Często działamy w tych samych obszarach i czasami starając się o te same pieniądze dochodzi do konfliktów. Rozwiązaniem jest integracja i współpraca – mówi Krzysztof Kubiesa Fundacja Dajmy Szansę.
– Samo to, że się spotykamy, rozmawiamy i wymieniamy doświadczeniami jest bardzo ważne. Mogą wyjść z tego bardzo fajne rzeczy. Jeżeli porównujemy się z innymi miastami, to współpraca Wrocławia z NGO-sami może być dla innych wzorem. Oczywiście miasto nie jest w stanie w pełni spełnić naszych oczekiwań, ale też po to są organizacje, żeby szukać rozwiązań – podkreśla Erazm Humienny, Stowarzyszenie Pomocy Ludzie Ludziom.
II Wrocławski Kongres Organizacji Pozarządowych, fot. Jarek Ratajczak
500 mln zł w ciągu trzech lat
We Wrocławiu działa ponad 4 tys. NGO-sów. Na realizowane projekty miasto przeznacza 3% budżetu, czyli ok. 130 mln zł, i co roku tych pieniędzy jest więcej.
– Organizacje pozarządowe są bardzo mocno obecne w przestrzeni miasta, realizując różne zadania publiczne w takich obszarach, jak kultura, sport, pomoc społeczna, współpraca na rzecz osób niepełnosprawnych czy rozwój społeczeństwa obywatelskiego. Co roku pula zadań, które przekazujemy organizacjom, jest większa i za tym idą pieniądze. W 2005 r. wychodziliśmy od kwoty 30 mln, w tym roku będzie to 130 mln, a w najbliższych trzech latach na zadania realizowane przez sektor pozarządowych wydamy blisko pół miliarda złotych – wylicza Jacek Sutryk, dyr. Departamentu Spraw Społecznych UM Wrocławia.
II Wrocławski Kongres Organizacji Pozarządowych, fot. Jarek Ratajczak
– Z NGO-sami jest tak, jak z powietrzem, oddychamy, ale się nie zastanawiamy, co by było, gdyby go nie było. Tak samo jest z organizacjami, wykonują mnóstwo różnych zdań, których nie widać, zajmują się osobami wykluczonymi, niepełnosprawnymi, dziećmi i wymyślają mnóstwo nowych rzeczy. Bez nich miasto funkcjonowałoby gorzej – mówi Bartłomiej Świerczewski, dyr. Biura ds. Partycypacji Społecznej UM Wrocławia.
Kongres zorganizowali: Dolnośląska Federacja Organizacji Pozarządowych, Fundacja Umbrella, Fundacja Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci, Stowarzyszenie Tratwa, Fundacja Eudajmonia. Projekt współfinansowany jest przez gminę Wrocław.
Czytaj także: I Kongres Wrocławskich NGO [ZDJĘCIA, TRANSMISJA]