17 kwietnia br., z bazy Mid-Atlantic Regional Spaceport na wyspie Wallops w Virginii, rakieta Antares wyniesie na orbitę bezzałogowy statek zaopatrzeniowy Cygnus NG-11. Na jego pokładzie znajdą się pierwsze polskie nanosatelity – Światowid i KRAKSat – stworzone przez inżynierów z wrocławskiej firmy SatRevolution. Wykonanymi przez nanosatelity pomiarami i zdjęciami zainteresowane jest miasto Wrocław. 3 kwietnia przedstawiciele gminy i wrocławskiej spółki podpisali list intencyjny w tej sprawie. Sygnatariuszami listu są także Instytut Rozwoju Terytorialnego i Dolnośląska Agencja Współpracy Gospodarczej.
– Chcemy rozpocząć badania nad możliwością stworzenia oprogramowania wykorzystującego dane satelitarne do zastosowań w urzędach. Chodzi m.in. o zanieczyszczenia w powietrzu, stan przyrody czy wilgotność, i co ważne, to wszystko będzie dostępne w czasie rzeczywistym – mówi Grzegorz Zwoliński, prezes zarządu SatRevolution.
3 kwietnia 2019 r. podpisanie listu intencyjnego w sprawie współpracy, fot. Jarek Ratajczak
Adam Zawada, wiceprezydent Wrocławia podkreśla ogromne możliwości tego projektu dla samorządu: – Będziemy w stanie m.in. monitorować zawartość chlorofilu w roślinach, badać jakość gleby w mieście, a także, w szerszym niż teraz zakresie, analizować natężenie ruchu pojazdów. Bardzo liczymy na ten projekt i będziemy go wspierać – zaznacza wiceprezydent.
Czytaj więcej: Wrocławskie satelity 17 kwietnia lecą w kosmos
Sto razy tańsze monitorowanie Ziemi
Zdjęcia i pomiar wykona skonstruowany we Wrocławiu nanosatelita – Światowid. Wrocławianie wykonają zdjęcia z dokładnością 50 cm na piksel, przez satelitę ważącego zaledwie 10 kg – to rekord świata – mówią pomysłodawcy. Obecnie średnia zdjęć robionych z tak małych obiektów wynosi 3-5 m na piksel i robią je satelity ważące co najmniej 150 kilogramów.
Grzegorz Zwoliński trzyma w ręku model Światowida, fot. Jarek Ratajczak
Pomysłodawcy podkreślają, że ich prekursorski projekt umożliwi pozyskiwanie danych satelitarnych, dzięki którym, monitorowanie Ziemi na potrzeby zrównoważonego rozwoju, Smart City, transportu, jak i zarządzania kryzysowego, stanie się około stukrotnie tańsze niż dotychczas.
– Światowid będzie latał na orbicie od 12 do 15 miesięcy. Później spali się w atmosferze. Ale to dopiero początek, w planach mamy wysłanie w kosmos konstelacji liczącej tysiąc satelitów ScopeSat – dodaje prezes zarządu SatRevolution.
Czytaj więcej: Wrocławianie budują pierwszą polską konstelację satelitów ScopeSat
Zdjęciami zrobionymi przez wrocławskie satelity SatRevolution zainteresowany jest m.in. Instytut ONZ do spraw Badań i Szkoleń (ang. UNITAR), który chce wykorzystać dane satelitarne w ramach swojego programu UNOSAT. W tej sprawie podpisano już list intencyjny.