Pojęcie „czwarta rewolucja przemysłowa” bezpośrednio nawiązuje do poprzednich przełomowych okresów w rozwoju przemysłu, które wiązały się m.in. z mechanizacją i pojawieniem się silników parowych, czy też elektryfikacją i wprowadzeniem do fabryk pierwszych linii produkcyjnych.
Nigdy wcześniej zmiany nie były jednak tak rozległe, jak dziś. Przemysł w wydaniu 4.0 wiąże się m.in. z cyfryzacją i wykorzystywaniem na szeroką skalę analizy danych w procesach produkcyjnych, czy też wdrażaniem w różnych obszarach działalności mechanizmów opartych o sztuczną inteligencję. Wpływa też na dynamiczny rozwój branż, które dostarczają rozwiązania pozwalające na tworzenie nowoczesnych, „inteligentnych fabryk”.
Łańcuchy inteligentnych technologii
Jednym z filarów czwartej rewolucji przemysłowej są inwestycje fabryk w nowoczesne technologie. Na całym świecie, również w Polsce, możemy zaobserwować, że coraz więcej firm stawia z jednej strony na budowę swoich zakładów produkcyjnych zgodnie z „wytycznymi” Industry 4.0, z drugiej na modernizację fabryk, tak by zoptymalizować ich działanie.
źródło: organizatorzy
Mateusz Amroziński, specjalista ds. nowych projektów w FANUC uważa, że kołem zamachowym czwartej rewolucji przemysłowej są łańcuchy coraz bardziej inteligentnych technologii. Z punktu widzenia producentów działających w Polsce jest ona niepowtarzalną szansą na to, by wejść na wyższy poziom produktywności.
– Przemysł w wydaniu 4.0 to też wyzwanie, wymagające zmiany podejścia do projektowania i eksploatacji systemów wytwórczych, inwestycji w nowoczesne technologie, jak również zapewnienia kompetentnych kadr. Duże znaczenie w rozwoju fabryk przyszłości mają też najnowsze trendy w automatyce przemysłowej, takie jak innowacyjne roboty tworzone przez inżynierów FANUC w odpowiedzi na dynamicznie zmieniające się potrzeby globalnego rynku – wylicza Mateusz Amroziński.
Inteligentny przemysł
Przemysł 4.0 oznacza również wykorzystywanie sztucznej inteligencji. Wdrożenie jej mechanizmów w procesie produkcyjnym pozwala na gromadzenie danych poprzez np. instalację czujników i sensorów na liniach produkcyjnych oraz analizę umożliwiającą uzyskanie informacji na temat tego, jak zoptymalizować działanie firmy w obszarach takich jak bezpieczeństwo czy efektywność produkcji.
źródło: organizatorzy
Marcin Rojek z firmy byteLAKE uważa, że Industry 4.0 w Polsce nie jest już odległą przyszłością a technologie i powiązane z nimi nowe możliwości, które kryją się pod pojęciem przemysłu 4.0, są już aktualnie wdrażane i wykorzystywane przez wiele polskich firm.
– Jednym z trendów związanych z czwartą rewolucją przemysłową jest wykorzystanie sztucznej inteligencji i tzw. głębokiego uczenia (ang. deep learning). Opierają się na nich m.in. inteligentne kamery, które wspomagają proces kontroli jakości produktów, weryfikują zachowania urządzeń bądź wykrywają niebezpieczne zdarzenia na liniach produkcyjnych. Tego typu rozwiązania zwiększają poziom bezpieczeństwa nie tylko pracowników, ale i całej firmy. Pozwalają również na optymalizację efektywności jej działania. Nieodłącznie związana z Industry 4.0 cyfryzacja oznacza również wykorzystanie tzw. Big Data, czyli przetwarzania ogromnych ilości danych w celu znalezienia ukrytych w nich odpowiedzi oraz automatyzacji procesów biurowych np. przetwarzania dokumentów. Wszystko to pomaga zwiększać wydajność firmy – podkreśla Marcin Rojek.
Dlaczego to tak ważne?
Firmy opierające swoją działalność na rozwiązaniach typowych dla przemysłu 4.0 zyskują dane, które mogą pozwolić im na budowę stabilnej pozycji na rynku, co jest szczególnie ważne w dobie pandemii koronawirusa.
– Cyfrowa transformacja, na którą składają się technologie typu: big data, Internet rzeczy, sztuczna inteligencja, cyfrowe bliźniaki (wirtualna i rozszerzona rzeczywistość) czy chmura obliczeniowa, ma na celu zwiększenie przewidywalności procesów rynkowych, które wpływają na rozkwit lub upadek wielu przedsiębiorstw – dodaje Przemysław Ozga z Production Manager.
źródło: organizatorzy
O nowym obliczu gospodarki na Made in Wroclaw 2020
Dyskusji o tym, jaką rolę odgrywa przemysł 4.0 dla polskich firm, szczególnie w dobie pandemii, będzie poświęcony drugi dzień konferencji Made in Wroclaw 2020, która odbędzie się w dniach 20-22 października 2020 r. Każdy będzie mógł bezpłatnie uczestniczyć w niej online, rejestrując się wcześniej na www.made-in-wroclaw.pl. Wśród prelegentów i panelistów, którzy wezmą w niej udział będą reprezentanci firm i instytucji takich jak: FANUC Polska, GlobalLogic, Proxigroup, Trans.eu, Schavemaker czy Wałbrzyska Specjalna Strefa Ekonomiczna.
Made in Wroclaw jest organizowane przez Agencję Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej i Miasto Wrocław. Partnerami Merytorycznymi Made in Wrocław 2020 są 3M, FANUC Polska, Whirlpool Company Polska Sp. z o.o., GlobalLogic, ITCorner, SoDA oraz MPWiK Wrocław, a patronat strategiczny nad wydarzeniem objęło Hays Poland, CBRE oraz firma doradcza JP Weber. Więcej informacji o Made in Wroclaw znajduje się na stronie organizatora. Zapraszamy do rejestracji.
Czytaj także:
- Pandemia i biznes, czyli o gospodarce od nowa na Made in Wroclaw 2020
- Wrocław nie zwalnia tempa, czyli Made in Wroclaw 2020. Targi i konferencja online
- Made in Wroclaw 2020. Czym zajmują się wrocławskie startupy?
- Made in Wroclaw 2020. Czy biznes i ekologia mogą iść ze sobą w parze?
Czytaj także relacje:
