Od 1 stycznia powróciły przepisy dotyczące tzw. aut z kratką, która umożliwiała homologację na samochód ciężarowy, a co za tym idzie pełne odliczenia podatku VAT od zakupionego auta. Spowodowało to nie tylko poruszenie w firmach, które miały w planach zakup nowych samochodów, ale również w salonach samochodowych znacznie zwiększyła się liczba zainteresowanych klientów.
- Zmiany mają związek z tym, że 31 grudnia 2013 r. straciły ważność kryzysowe przepisy przejściowe, które były ustalone z Unią Europejską i właśnie z tego powodu musimy wrócić do tych, które obowiązywały wcześniej – mówi Maria Krowiarz z wrocławskiego biura doradztwa podatkowego Peritus. - Nowe regulacje umożliwiają odliczenie 100 proc. podatku VAT od wartości nowo zakupionego samochodu. Do tej pory można było odliczyć jedynie 60 proc. VAT-u, jednak nie więcej niż 6 tys. zł.
Według specjalistów, aby mieć pewność, że uda się odliczyć cały podatek VAT od wartości nowego auta, trzeba je kupić jeszcze w styczniu lub w lutym. Taki stan rzeczy może potrwać jedynie dwa, trzy miesiące.
- Na razie nie wiadomo, jak długo będą obowiązywały obecne przepisy – twierdzi Ewa Tarnowska-Wolańska, rzecznik prasowy Izby Skarbowej we Wrocławiu. – W Ministerstwie Finansów już teraz prowadzone są prace nad całkiem nowymi uregulowaniami. Obecnie trudno powiedzieć, jaki będzie ich ostateczny kształt oraz na jakim etapie są obecnie te prace.
Obecna sytuacja bardzo cieszy nie tylko właścicieli przedsiębiorstw, mających w planie zakup nowego auta, ale również właścicieli niektórych salonów samochodowych. Efekt zamieszania w przepisach i luki prawnej jest taki, że dealerzy wysprzedali praktycznie wszystkie samochody ze swoich salonów, które mogą otrzymać homologację ciężarową. Na nowe auto prosto z fabryki trzeba czekać od 5 do 8 tygodni. To znaczy, że jeśli dziś zamówimy samochód z homologacją ciężarową, istnieje duże prawdopodobieństwo, że nie załapiemy się na pełny odpis VAT. A ministyerstwo finansów na razie nie informuje, jak będzie wyglądała sytuacja z odliczeniem VAT po wejściu w życie nowej nowelizacji ustawy.
- Od Bożego Narodzenia zdecydowanie zwiększył się ruch w naszym salonie – przyznaje Piotr Polakowski, specjalista ds. sprzedaży w Toyota Centrum Wrocław. – Po Świętach rozpoczęła się błyskawiczna sprzedaż. Nie mamy już praktycznie aut ciężarowych do jazd testowych. Na nowe auto prosto z fabryki trzeba natomiast trochę poczekać. Żeby więc odebrać samochód jeszcze styczniu lub w lutym, już teraz trzeba go zamówić.
Żaden z dealerów nie daje jednak gwarancji, że auta dotrą na czas, czyli do końca lutego. Tymczasem jeśli zamówiony samochód zostanie dostarczony do klienta po okresie, gdy ten będzie mógł odliczyć cały VAT od jego zakupu, niestety będzie już to niemożliwe.
Katarzyna Kunka