W tym tygodniu do Polski przyjedzie ok. 1 mln 100 tys. szczepionek mniej, niż pierwotnie zakładano. Dlatego wprowadzane są zmiany w Narodowym Programie Szczepień. Na konferencji prasowej (26.04) Michał Dworczyk zapowiedział m.in. opóźnienia w uruchamianiu niektórych punktów szczepień powszechnych.
Czytaj też: „Chcemy więcej szczepić”. Tysiące pacjentów na Stadionie Wrocław
– Mamy 6, 5 tys. istniejących punktów szczepień, uzupełniamy je o punkty szczepień powszechnych. Będziemy uruchamiać kolejne punkty i przyspieszać z NPS, jak tylko będą nam pozwalały dostawy szczepionek do Polski – powiedział Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i pełnomocnik rządu ds. szczepień.
Czytaj też: Luzowanie obostrzeń. Ale nie na Dolnym Śląsku
Później, niż zapowiadano, rozpoczną się też szczepienia w zakładach pracy. Od 4 maja pracodawcy będą mogli wypełniać formularz zgłoszeniowy, jednak ostateczna data, od kiedy ruszą szczepienia pracowników, jeszcze nie jest znana.
– Na wejście do programu pozwala zebranie 300 pracowników bądź pracowników i ich rodzin chętnych do zaszczepienia. Dzisiaj te zasady zostaną zawieszone na stronach rządowych – dodał Michał Dworczyk.
Czytaj też: Zmiany w harmonogramie szczepień na koronawirusa. Terminy rejestracji do 10 maja
Na konferencji poinformowano także, że w Polsce (I i II dawką) wykonano ponad 10 mln 300 tys. szczepień. W tym tygodniu planowanych jest wykonanie 1 mln 600 tys.
– Przypominam, że dzisiaj zostały uruchomione kolejne dwa roczniki. W konsekwencji mogą rejestrować się wszyscy powyżej 46. roku życia. Namawiamy do skorzystania z tej możliwości – przypomniał Michał Dworczyk.
