Było trochę stresu i dużo emocji. W sobotę do Narodowego Forum Muzyki przyszło wiele pań. Każda chciałaby zostać wrocławską Eurydyką.
fot. Jarek Ratajczak
– Jestem wrocławianką podoba mi się NFM. Ciekawa akcja, no i można być częścią Wrocławia – mówi pani Aleksandra Quirini (na zdjęciu), która na sesję fotograficzną przyszła z dziećmi Hanią i Michałem i swoją mamą Małgorzatą.
– Zdecydowałam się trochę dla zabawy. Stres jest, ale może się uda – dodaje Nina Chojnowska.
fot. Jarek Ratajczak
– Spodobało mi się ogłoszenie. Zawsze chciałam być bardziej artystą niż modelką. Fajna zabawa – mówi Agnieszka Wesołowska (na zdjęciu), która na sesję przyszła z córką Kają
Czy więcej było blondynek czy brunetek, na razie nie wiadomo. Wiek nie grał roli. Na 4 stanowiskach zdjęcia robili profesjonalni fotografowie (na zdjęciu poniżej).
fot. Jarek Ratajczak
– Fotografowałem panie pogodne, z uśmiechem, no ale może to tak działa mój urok osobisty – śmieje się Staszek, fotograf. Jego koleżanka po fachu Anna Huzarska dodaje: – W trakcie sesji , po kilku zdjęciach każdy jest się w stanie rozluźnić.
Wrocławska Eurydyka
Narodowe Forum Muzyki ogłasiło konkurs „Wrocławska Eurydyka”, mający na celu stworzenie i ustawienie przed NFM rzeźby mitologicznej driady, której twarzy użyczy wybrana w konkursie kobieta, czująca się wrocławianką. NFM realizuje tę inicjatywę wspólnie z Rafałem Dutkiewiczem, prezydentem Wrocławia, oraz Maciejem Łagiewskim, dyrektorem Muzeum Miejskiego Wrocławia.
fot. Jarek Ratajczak
– Chcemy, aby Orfeusz stojący już na placu Wolności, odnalazł swoją ukochaną we Wrocławiu, w przestrzeni dla piękna, w miejscu spotkania różnych instytucji kultury – wyjaśnia dyrektor NFM-u Andrzej Kosendiak. – Jesteśmy szczęśliwi, że mieszkańcy miasta i goście chętnie przebywają na odmienionym, wypełnionym sztuką placu Wolności. Niedługo będą mogli spotkać tutaj piękną Eurydykę o twarzy kobiety, która identyfikuje się z Wrocławiem. Do konkursu zapraszamy wszystkie panie, czujące się wrocławiankami, niezależnie od tego, czy urodziły się w naszym mieście czy wybrały je na swój dom, studiują tu lub pracują – dodaje dyrektor Kosendiak.
Do konkursu „Wrocławska Eurydyka” można zgłaszać się od 26 września do 13 października, wypełniając formularz na stronie: (tam także regulamin konkursu) lub składając wypełniony formularz w siedzibie NFM-u 14 października. W tym dniu uczestniczki zostaną sfotografowane w budynku NFM. Jury wyłoni 10 finalistek, które wezmą udział w profesjonalnej sesji zdjęciowej z udziałem wizażystów i stylistów fryzur. Twarz zwyciężczyni konkursu zostanie odwzorowana w rzeźbie z brązu, która powstanie w jednej z wrocławskich pracowni.
Orfeusz czeka na swoją Eurydykę...
Uczestniczki, które zgłoszą się do konkursu, czeka niecodzienne przeżycie – sesja zdjęciowa w spektakularnych wnętrzach jednej z najnowocześniejszych instytucji muzycznych w Europie. Fotografie twarzy finalistek będziemy podziwiać w trakcie wystawy. Jury ogłosi zwyciężczynię konkursu w połowie grudnia, kiedy to Wrocławska Orkiestra Barokowa wykona „Orfeusza i Eurydykę” Christopha Willibalda Glucka w Operze Wrocławskiej.
– Mam nadzieję, że nasza inicjatywa zwiększy poczucie tożsamości lokalnej – mówi dyrektor Kosendiak. – Wzmocni więzi z miastem i kulturą Wrocławia, wzbogaci przestrzeń miejską o posąg nawiązujący do stojącej już przed Muzeum Teatru głowy Orfeusza. Jesteśmy pewni, że rzeźba Eurydyki, dzięki swej wyjątkowej genezie, będzie bliska wrocławianom i okaże się szczególnie ciekawa dla turystów – podkreśla dyrektor NFM-u.