wroclaw.pl strona główna Kulturalny Wrocław – najświeższe wiadomości o kulturze Kultura - strona główna

Infolinia 71 777 7777

21°C Pogoda we Wrocławiu

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 19:10

wroclaw.pl strona główna

WAŻNE Tramwaje nie jeżdżą Grabiszyńską. Jest komunikacja zastępcza

  1. wroclaw.pl
  2. Kultura
  3. Aktualności
  4. Tom Hanks we Wrocławiu dostał torbę od lokalnej manufaktury

Tom Hanks we Wrocławiu dostał torbę od lokalnej manufaktury

Data publikacji: Autor:

Na przyjazd Toma Hanksa czekało we Wrocławiu wielu fanów, choć zobaczyli go nieliczni. I chyba żaden z nich nie ma takich wspomnień, jak właściciel firmy kaletniczej Andrzej Czajkowski, który dla aktora uszył torbę, paski i oprawił w skórę notesy. Dwukrotny laureat Oscara odwiedził jego zakład i osobiście podziękował.

Reklama

Kamienica przy Kurkowej 51, czyli jak się wszystko zaczęło

A zaczęło się od ekipy filmowej, która w październiku 2014 roku przygotowywała plan zdjęciowy do „St. James Place”, nowej produkcji Stevena Spielberga. Kurkowa z jej charakterystyczną zabudową okazała się idealnym plenerem scen do szpiegowskiego thrillera, którego akcja rozgrywa się w czasach zimnej wojny. Główną rolę amerykański reżyser powierzył Tomowi Hanksowi, swojemu ulubionemu aktorowi.

Ze strony polskiej prace koordynowała m.in. producentka Marianna Rowińska. Zna wielu utytułowanych ludzi w Hollywood, pracowała przy słynnych realizacjach, m.in. oscarowym „Lektorze”, czy „Opowieściach z Narnii”. Podczas robienia dokumentacji do „St. James Place” zajrzała do manufaktury Andrzeja Czajkowskiego „Krokodyl” (działającej już 35 lat!).

Spodobały jej się skórzane, ręcznie tworzone torby i domowa atmosfera. – Zaprzyjaźniliśmy się, okazała się przesympatyczną osobą, której sukces nie przewrócił w głowie – opowiada Andrzej Czajkowski. Wybierając dla siebie torebkę Marianna Rowińska wpadła na pomysł, by u Andrzeja Czajkowskiego uszyć torby także dla Toma Hanksa i Stevena Spielberga.

Skórzana raportówka dla Toma Hanksa

Jaką torbę chciałby nosić słynny aktor? – Pani Marianna dobrała rodzaj oraz kolor skóry i określiła, że w środku musi się zmieścić tablet, scenariusz i większy telefon, a z boku miejsce na długopisy – wylicza Andrzej Czajkowski.

Producentce przypadły do gustu surowe skóry, tzw. pull-up, które przy kontakcie z ubraniem zmieniają kolor, delikatnie się przebarwiają. – Razem z jedynym we Wrocławiu tego typu modelarzem Panem Marianem Makowskim wzięliśmy się do pracy nad projektem i dobraliśmy trwałą podszewkę – wyjaśnia Andrzej Czajkowski. Wtedy Marianna Rowińska zaskoczyła właściciela manufaktury. – Wymyśliła, że na tylnej ścianie torby powinien się znaleźć tekst „Made by hand on location in Poland, Wrocław by Andrzej Czajkowski from Krokodyl for Mr. Tom Hanks – November 2014” (Wykonane ręcznie we Wrocławiu w Polsce przez Andrzeja Czajkowskiego z firmy Krokodyl dla Pana Toma Hanksa, Listopad 2014) – Andrzej Czajkowski pokazuje płat skóry z nadrukiem.

– Mam zapasowy, bo baliśmy się, czy wszystko wyjdzie, jak należy, zwłaszcza że jeden nadruk kosztuje 350 zł – dodaje. Podobny nadruk, choć już nie imienny, został umieszczony na torbie dla Stevena Spielbierga. – To był doskonały pomysł, sam nie ośmieliłbym się zaproponować, by zrobić taki nadruk, choć to przecież wspaniała reklama mojej firmy – zapewnia Andrzej Czajkowski. Szycie toreb dla reżysera i aktora zajęło ok. tygodnia.

Tom Hanks przymierza pasek

Tuż przed zakończeniem zdjęć Andrzej Czajkowski dowiedział się, że Tom Hanks chce przyjść do firmy, bo torbą jest zachwycony i się z nią nie rozstaje. – Prawie spanikowałem, przecież u nas tak skromnie, poprosiłem, aby wszyscy ubrali się w nasze firmowe fartuchy, byli na miejscu – wspomina Andrzej Czajkowski. Marianna Rowińska uprzedziła go, że aktor nie przyjdzie z nią, ale pojawi się znienacka, bo tak lubi najbardziej. W przeddzień ostatniego klapsa na planie Tom Hans zapukał do sklepu „Krokodyl” na Kurkowej 51. – Wszedł, powiedział „Cześć, Andrzej” i podziękował za torbę – nie kryje radości Andrzej Czajkowski. Laureat Oscara pojawił się w towarzystwie córki Elizabeth (wybrała dla siebie plecak rowerowy z lnu ze skórą), asystentki Sooki Raphael i szefa produkcji z Berlina. Wesoły, bezpośredni, ubrany jeszcze w kostium filmowy – płaszcz z futrzanym kołnierzem.

– Powiedziałem, że mam dla niego niespodziankę i chcę uszyć mu paski do spodni, ale to są modele, do których trzeba go zmierzyć – mówi Andrzej Czajkowski. Tom Hanks nie robił problemów. – Powiedział „o.k.” i zdjął płaszcz, zmierzyliśmy go. Potem otrzymał trzy paski sportowe z mosiężną klamrą i znakiem firmowym „Krokodyla”. – Obejrzał naszą firmę i chyba zaskoczyło go, że jest taka mała, jednocześnie bardzo mu się podobało, że to manufaktura – wyjaśnia Czajkowski.

Notes z krokodylem dla Toma Hanksa we Wrocławiu

W manufakturze Andrzeja Czajkowskiego aktor kupił listonoszkę ze skóry na laptopa w kolorze ciemnego brązu oraz zamówił 15 stukartkowych notesów oprawionych w skórę z tłoczonym znakiem firmowym „Krokodyla”. – Zobaczył jeden z nich u mnie na biurku i bardzo mu się spodobał – opowiada Andrzej Czajkowski.

Wciąż jest przejęty wizytą aktora. – Przyszedł do mojej firmy na zasadzie grzeczności, bo dostał fajny prezent. Nie musiał, a zachował się bardzo elegancko. Będzie co wspominać – właściciel nie kryje zadowolenia. O Hanksie nie przypomni mu zdjęcie, bo nie odważył się o nie poprosić, ale pozostały mu płaty skóry z nadrukiem. Piękniejsza pamiątka.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama