Młodzi instrumentaliści zagrali program godny wielkich sal koncertowych, jak podkreślił dobitnie dyrygent Marek Pijarowski.
Muzycy, chórzyści i soliści nie tylko podjęli wyzwanie, ale mu sprostali absolutnie w stu procentach. Utwór Adama Porębskiego Hierophonos F-E-C-H (na część ks. Hieronima Feichta, pierwszego rektora wrocławskiej Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej) to triumf młodego studenta wydziału kompozycji, swobodnie mógłby zostać wykonany jako preludium większości filharmonicznych koncertów. Majestatyczne Te Deum Antona Brucknera wybrzmiało z mocą i dramatyzmem, Koncert na zespół jazzowy i orkiestrę symfoniczną Rolfa Libermanna z udziałem big bandu był świetny, a finałowy „Krzesany” Wojciecha Kilara wywołał owację na stojąco.
W niedzielę o 19.00 program zostanie powtórzony, przyjść i posłuchać może każdy zainteresowany. Wstęp jest wolny.