Hity wystawy
„Portret Henryka Lubomirskiego jako Kupidyna” namalowany przez Angelikę Kauffmann, świetną szwajcarską portrecistkę chętnie uwieczniającą polskie rody magnackie i rodziny szlacheckie (Potockich, Stadnickich). Ponadto warto zwrócić uwagę na obraz Józefa Brandta (mistrza scen batalistycznych) „Modlitwa w stepie”, a fani młodopolskiego mistrza Leona Wyczółkowskiego zachwycą się jego „Anemonami”.

Muzeum Książąt Lubomirskich. Nie/zapomniana historia
Wystawa Zakład Narodowy im. Ossolińskich we Wrocławiu
Wspaniałe muzeum we Lwowie
Muzeum Lubomirskich powstało we Lwowie na mocy układu, jaki 25 grudnia 1823 roku Józef Maksymilian Ossoliński (założyciel Zakładu Narodowego im. Ossolińskich) podpisał z księciem Henrykiem Lubomirskim.
Rodzina Lubomirskich słynęła z wielkiej kolekcji dzieł sztuki, a w ich zbiorach znaleźć można było prace wielkich mistrzów, w tym Albrechta Dürera i Rembrandta Harmenszoona van Rijna. Poza malarstwem i grafiką Lubomirscy sporo uwagi poświęcali gromadzeniu rzeźb, czy broni.
Dla kolekcji Lubomirskich przygotowano specjalne miejsce, ale sprowadzenie zbiorów do Lwowa było możliwe dopiero pod koniec lat 60. XIX wieku. Wtedy także publiczność obejrzała je po raz pierwszy. Muzealia gromadzono do 1939 roku, ale wojna pokrzyżowała wiele planów, a nieodwracalne straty poniesione zostały w wyniku wkroczenia armii czerwonej do Lwowa. Wiele tysięcy eksponatów zostało zabranych i umieszczonych w innych muzeach (dziś można je oglądać m.in. w Lwowskiej Narodowej Galerii Sztuki im. Woźnickiego). W 1941 roku najeźdźcą został Wehrmacht, a dzieła sztuki wywieziono, przez Kraków, do III Rzeszy. Szczęśliwie, po wojnie wiele z nich udało się odzyskać (z wyjątkiem, niestety, niezwykłej kolekcji rysunków Albrechta Dürera).
Kolekcja po wojnie
Ossolineum odrodziło się we Wrocławiu, ale znacząco zubożone, w wyniku wojny, Muzeum Książąt Lubomirskich nie istniało. Pomysł jego przywrócenia wszedł w życie już w nowym tysiącleciu (w 2007 roku) i wciąż trwają prace nad tym, by znaleźć kolekcji właściwy sposób prezentacji.
Na razie obejrzymy obrazy (niegdyś kolekcja malarstwa Lubomirskich liczyła 1500 obrazów) wsiedzibie Ossolineum, w Auli im. M. Gębarowicza i Salach pod Kopułą.
– Na wystawę zostały wybrane portrety najważniejszych i najbardziej zasłużonych dla Polski osób. Ukazując różnorodność kolekcji Muzeum Lubomirskich, pokazujemy też portrety przedstawicieli innych narodowości zamieszkałych w Galicji, jak również malarstwo rodzajowe i historyczne artystów polskich i europejskich – mówi Igor Chomyn, kustosz Lwowskiej Narodowej Galerii Sztuki, która udostępniła znajdujący się w jej posiadaniu zbiór malarstwa niegdyś z lwowskiego Muzeum Książąt Lubomirskich.