wroclaw.pl strona główna Sport i rekreacja we Wrocławiu – najświeższe wiadomości Sport i rekreacja - strona główna

Infolinia 71 777 7777

10°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 12:00

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Sport i rekreacja
  3. Natalia Kaczmarek: Dwa krążki z Tokio to spełnienie marzeń

– Przed wylotem do Japonii nawet nie śniłam o takim rezultacie. Nadal trudno mi w to uwierzyć – mówi złota i srebrna medalistka z Tokio, wrocławianka Natalia Kaczmarek.

Reklama

Złoto i srebro na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Z takimi nadziejami leciała pani do Japonii?

Natalia Kaczmarek, mistrzyni i wicemistrzyni olimpijska w sztafecie, AZS AWF Wrocław: – Muszę przyznać, że przed wylotem do Japonii nawet nie śniłam o takim rezultacie. Dla mnie ogromnym osiągnięciem był już sam wylot na Igrzyska, choć z dziewczynami po cichu liczyłyśmy na brązowy krążek. Tymczasem w sztafecie damskiej wywalczyłyśmy srebro, a w mikście z chłopakami złoto. To pozytywne zaskoczenie, nadal trudno mi w to uwierzyć.

Da się porównać emocje związane ze startem w Igrzyskach z mistrzostwami Europy czy świata?

– Uczestnictwo w Igrzyskach Olimpijskich to wyjątkowe uczucie, tym bardziej że był to mój debiut na takiej imprezie. Wydaje mi się jednak, że w normalnych czasach Igrzyska wyglądałyby zupełnie inaczej, a wszystko przez brak kibiców na trybunach. Ich absencja zacierała nieco rangę tej imprezy.

Wiele osób wskazuje panią jako liderkę „Aniołków Matusińskiego”. Takie wyróżnienie to dodatkowa mobilizacja?

– Nie czuję się liderką tego zespołu. Nasza sztafeta składa się z pięciu dziewczyn, a dodatkowo były także rezerwowe. To trzeba podkreślić – wszystkie wspólnie zapracowałyśmy na ten sukces.

W starcie indywidualnym była pani o krok od rekordu życiowego i zakończyła zmagania na półfinale.

– Ze startu indywidualnego nie jestem do końca zadowolona. Swój występ zakończyłam na 12. miejscu, jednak finał dawał wynik 49,98, a na takie bieganie nie jestem jeszcze gotowa. Szkoda tylko, że nie udało mi się poprawić rekordu życiowego. Na szczęście, odbiłam sobie w sztafecie.

Jest pani 23-letnią, perspektywiczną zawodniczką. Jakie cele stawia sobie pani na najbliższy czas?

– Chciałabym dobrze zaprezentować się na przyszłorocznych mistrzostwach Europy. Na Igrzyskach skończyłam jako druga wśród Europejek, co daje duże nadzieje. Przed nami są także mistrzostwa świata, a tam marzy mi się indywidualny finał oraz oczywiście medal w sztafecie.

Rozmawiał Patryk Załęczny

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl