Najpierw w latach 2000-2013 odbudowano zniszczoną jeszcze podczas bombardowań w 1945 r. barokową Kaplicę Hochberga.
Następnie rozpoczęła się renowacja elewacji. Obejmowała ona m.in. uzupełnienie ubytków oraz dodatkową izolację ścian. – Prace na zewnątrz kościoła były prowadzone od 2014 r. Zaczęliśmy od części zachodniej, a następnie etapami realizowaliśmy prace przy głównej ścianie południowej, aż wreszcie doszliśmy do elewacji wschodniej – mówi Andrzej Michaliszyn, proboszcz parafii greckokatolickiej we Wrocławiu.
– Obecnie mamy do czynienia z zakończonym dużym etapem konserwatorskim w skali całej świątyni. Z zewnątrz kościół jest gotowy, dlatego jestem przekonana, że rusztowań przez jakiś czas na tej zabytkowej katedrze już nie zobaczymy – mówi Agata Chmielowska, dyrektor Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków.
Ponad 1,2 mln zł w ciągu czterech lat
Prace remontowe elewacji katedry nie byłyby możliwe, gdyby nie wsparcie finansowe władz miasta. Od 2014 r. na ten cel przeznaczono ponad 1,2 mln zł. Koszt prac wykonanych tylko w 2017 r. wyniósł ponad 400 tys. złotych, z czego aż 323 tysiące pochodziły z dotacji udzielonej przez Biuro Miejskiego Konserwatora Zabytków.
Wnętrze kościoła w stylu gotyckim, fot. Bartosz Moch
– Miasto w ramach specjalnego programu udzieliło dotacji, które w połączeniu z innymi środkami pozwoliły ten obiekt odnowić. To bardzo ważna katedra nie tylko dla wspólnoty kościoła greckokatolickiego, ale również - z uwagi na usytuowanie - dla całego Wrocławia. Położenie w ścisłym centrum miasta, przy placu Nankiera w towarzystwie m.in. Ossolineum, Uniwersytetu Wrocławskiego czy Ścieżki historii Wrocławia dodaje tej unikalnej budowli jeszcze większego znaczenia – podkreśla wiceprezydent Wrocławia, Adam Grehl.
W planach prace nad kryptą
Największym wyzwaniem, przed którym obecnie stoi proboszcz parafii greckokatolickiej jest krypta kościoła, w której niegdyś został pochowany książę śląski Henryk Pobożny (zginął w 1241 r. pod Legnicą). Jego szczątki leżały w podziemiach katedry przez ok. 100 lat, potem przeniesiono je do prezbiterium, a w czasie II wojny światowej zostały zabrane do Niemiec.
– Chcemy uhonorować tę postać poprzez odświeżenie krypty. Obecnie jesteśmy na etapie rozmów nad koncepcją. Krypta znajduje się poniżej poziomu wody, co skutkuje ciągłym podmywaniem tego pomieszczenia. Musimy zastanowić się, jak najlepiej wykorzystać to historyczne miejsce i w przyszłości udostępnić je zwiedzającym – dodaje Andrzej Michaliszyn.
W katedrze wkrótce ma zostać również przeprowadzona wymiana popękanych - od wewnętrznej strony - szyb, co pomoże m.in. w termoizolacji kościoła.
Odbudowana w latach 2000-2013 Kaplica Hochberga, fot. Bartosz Moch
Historia Katedry greckokatolickiej
Katedra została ufundowana przez Henryka Pobożnego, wraz z klasztorem dla sprowadzonych z Pragi franciszkanów ok. 1240 r. Jeszcze w trakcie budowy jego krypta stała się miejscem pochówku fundatora, który w 1241 zginął w bitwie z Mongołami pod Legnicą. Kościół został ukończony w 1254 r. Następnie w XIV oraz w XV w. obiekt rozbudowywano i nadano mu przeważający do dziś styl gotycki. Kościół uległ zniszczeniom podczas II wojny światowej. W 1997 r. papież Jan Paweł II i kard. Henryk Gulbinowicz przekazali świątynię kościołowi greckokatolickiemu, jako siedzibę eparchii wrocławsko-gdańskiej. Parafia greckokatolicka we Wrocławiu istnieje od 1956 roku.
W latach 1723-1728, na fundamentach kaplicy gotyckiej, dobudowano do południowej nawy kościoła nową barokową kaplicę. Zleceniodawcą budowy był hrabia Ferdinand Hochberg. Kaplica Hochberga została poważnie zniszczona podczas bombardowań w 1945 roku. Zniszczeniu uległo ponad 90% powierzchni fresków oraz większość dekoracji ściennych. W latach 2000-2013 dokonano rekonstrukcji wystroju wnętrza, przywracając sztukaterie oraz polichromie na sklepieniach. – Kaplica podczas wojny została zdewastowana, a w tej chwili możemy oglądać pięknie odtworzone barokowe wnętrze – kończy Agata Chmielowska.