Studenci z Wydziału Informatyki i Zarządzania PWr postanowili przeanalizować m.in. aktywność użytkowników w mediach społecznościowych (głównie Twitter i strony internetowe instytucji publicznych) podczas izolacji związanej z pandemią koronawirusa.
– To była wspólna inicjatywa, która pojawiła się wraz z początkiem pandemii – mówi prof. Przemysław Kazienko, kierownik specjalności danologia na Wydziale Informatyki i Zarządzania. – Spontanicznie dodaliśmy te działania do realizowanego programu dydaktycznego w ramach projektu studenckiego – tłumaczy profesor.
Profesor Kazienko podkreśla przy tym, że analiza mediów społecznościowych do pewnego stopnia odzwierciedla aktualne nastroje społeczne. – Oczywiście z zastrzeżeniem reprezentatywności, bo nie wszyscy w tym samym stopniu są aktywni w tych mediach – zaznacza prof. Kazienko.
Badanie nastrojów na Twitterze
Zespół wrocławskich studentów przeanalizował ponad 300 tysięcy tweetów pod kontem nastroju i wyrażania emocji w czasie pandemii. Przyporządkowywali ich treść jako: neutralną, motywującą, wyrażającą optymizm, bezradność, drwinę, strach czy złość.
– Co piąty tweet zachęcał do działania i dbania o wspólne bezpieczeństwo. Do momentu wprowadzenia pierwszych obostrzeń w społeczeństwie dominowały negatywne emocje. Punktem zwrotnym stało się zamknięcie placówek oświatowych. Od tego dnia tweety stawały się coraz bardziej optymistyczne. Zamiast wyrażania gniewu motywowały do pozostania w domu i zachowania spokoju. W maju i czerwcu złość ponownie zaczęła brać górę – twierdzą studenci.
Źródło: pandemocje.pl
Temat wirusa poruszano również w kontekście politycznym. Najczęściej cytowano przedstawicieli rządu i Ministerstwo Zdrowia, a także media i kandydatów na Prezydenta. W dniu informacji o przełożeniu wyborów zaobserwowano wyjątkowe wzburzenie internautów.
Z biegiem czasu popularność #koronawirus, #covid19 i #zostanwdomu nieustannie maleje. Co jest spowodowane znoszeniem obostrzeń i powrotem Polaków do „normalności”.
Źródło: pandemocje.pl
Bieżąca aktualizacja
– Stosowane przez nas algorytmy uczenia maszynowego pomagają wykrywać emocje wśród użytkowników Twittera. Wykorzystujemy pięć różnych modeli – wyjaśniają studenci.
Prezentowane dane dzięki zastosowaniu odpowiednich narzędzi są automatycznie aktualizowane. Ich aplikacja pobiera z Twittera dane związane z koronawirusem, a następnie moduł sztucznej inteligencji ocenia emocje zawarte w tweetach. Wyniki można śledzić na stronie http://pandemocje.pl.
Informatyka a pandemia
Profesor Przemysław Kazienko wyjaśnia, że istnieje wiele innych obszarów, w których informatyka może być wykorzystywana w kryzysie pandemii. – Przykładowo, badanie na szeroką skalę dynamiki zmian względem poszczególnych idei czy rozwiązań administracyjnych, takich jak zakaz wychodzenia z domu – mówi prof. – Albo kontrola przemieszczania się poszczególnych ludzi na podstawie danych lokalizacyjnych, co przecież już działa, czy obserwacja zachowania odstępu społecznego na podstawie kamer wideo np. w sklepie, albo aplikacji w telefonach, bezpośrednio badających odległość – wylicza profesor.
Naukowiec podkreśla jednak, że wiele rozwiązań informatycznych może wzbudzać wątpliwość od strony etycznej i powinno je się rozpatrywać pod kątem akceptacji społecznej i długofalowych konsekwencji.