Mężczyzna wpadł podczas policyjnej kontroli drogowej. W jego oplu funkcjonariusze z oddziału prewencji najpierw znaleźli znaczne ilości marihuany, kokainy i amfetaminy. Natomiast w bagażniku znaleźli katalizator oraz narzędzia, które posłużyły do wycięcia go z innego pojazdu.
Jakby tego było mało: wrocławianin był już na liście poszukiwanych oraz nie miał uprawień do kierowania samochodami.
Za złodziejskie „oczko” do 10 lat za kratami
Kryminalni ustalili, że mężczyzna wymontował katalizatory z co najmniej 21 samochodów. Na podstawie zebranych dowodów, sąd zdecydował o tymczasowym areszcie wobec podejrzanego. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.