Od 1 lipca br. na stacjach Orlenu i Lotosu można kupić benzynę i olej napędowy o 30 groszy taniej. Jest to jednak możliwe co najwyżej trzy razy w miesiącu, tankując po 50 litrów paliwa. Z kolei na stacjach BP na obniżkę ceny mogą liczyć właściciele kart lojalnościowych Payback.
Rabat możliwy tylko, gdy zrobisz zakupy
Na stacjach Moya nie ma ograniczeń w liczbie tankowań. Tutaj rabat obowiązuje przy jednorazowym zakupie do 60 litrów dowolnego paliwa (poza LPG). Dzięki temu na jednym tankowaniu można zaoszczędzić nawet 18 zł. Jednak, aby uzyskać taką obniżkę, trzeba jednocześnie kupić przynajmniej dwa produkty z oferty stacji. Może to być dowolny gorący napój, hot dog, zapiekanka lub firmowy 4-litrowy płyn do spryskiwaczy.
Zatem biorąc pod uwagę, że gorący napój kosztuje 7,49 zł, hot dog – 6,99 zł, zapiekanka – 9,99 zł, a płyn do spryskiwaczy - 19,99 zł, wygląda na to, że prawie całą zaoszczędzoną kwotę trzeba zostawić na stacji.
Można też skorzystać z rabatu w wysokości 10 gr na litrze paliwa. Wówczas nie są konieczne zakupy na stacji Moya.
Promocja na razie tylko do połowy lipca
Promocja trwa od 2 do 15 lipca br. z możliwością przedłużenia. Nie obowiązuje jednak na stacjach samoobsługowych Moya, gdyż tam nie ma Caffee Moya, zatem nie można tam zrobić wymaganych zakupów.
