Samochód - jeżdżący warsztat, który odwiedzałby podwórka na Nadodrzu i zapewniał zajęcia z majsterkowania dla dzieciaków i ich rodziców. Na taki pomysł wpadli działacze Fundacji Dom Pokoju, która prowadzi Infopunkt Łokietka 5. Na taki mobilny warsztat potrzeba 20 tysięcy złotych, który pomysłodawcy chcą zdobyć w akcji Fundacji Aviva. Teraz zbierają głosy internautów - każdy jest cenny, bo tylko dwadzieścia ze zgłoszonych inicjatyw przejdzie do dalszego etapu głosowania. Ostatecznie o tym, kto dostanie pieniądze, zdecyduje jury.
Dzieci i młotki?
Pomysł na stworzenie mobilnego warsztatu urodził się podczas akcji „Zielone Nadodrze”. W trakcie festynów organizowanych na podwórkach okazało się, że nic tak nie cieszy dzieciaków jak majsterkowanie. - Aż im się rączki trzęsły kiedy trzeba było coś zmontować czy przybić gwóźdź – opowiada Karolina Mróz z Fundacji Dom Pokoju. - Postanowiliśmy więc zapewnić im to, co lubią najbardziej.
Szopa i jeździ?
Mobilny warsztat najprawdopodobniej będzie meleksem towarowym z przyczepą, która pomieści narzędzia, stoły, skrzynki oraz Pana Szopę i Panią Śrubkę. W formalnej wersji: Adama Mikuszewskiego i Agatę Łoś - działaczy organizacji pozarządowych z pasją do majsterkowania i świetnym podejściem do dzieci. Jeśli szopa na kółkach powstanie, w wakacje będą oni nią jeździć po podwórkach Nadodrza – zwłaszcza tych, gdzie nie ma jeszcze placów zabaw. Rozstawią warsztat i poprowadzą zajęcia dla dzieci i rodziców. Tematyczne, czyli z robienia konkretnych przedmiotów albo renowacyjne, podczas których każdy będzie mógł naprawić przyniesioną przez siebie rzecz.
Jak zagłosować?
Trzeba wejść na stronę https://todlamniewazne.pl/inicjatywa,507.html. Oddanie głosu wymaga tylko podania adresu mailowego. Można to zrobić do 28 marca.