Drugi dom dla dużych piesków
Niedzielny spacer w parku Grabiszyńskim był pierwszą akcją inicjatywy „Drugi Dom”, której twórcami są zarówno wolontariusze TOZ Schroniska we Wrocławiu, jak i konsulat Estonii. A celem pozostaje promowanie adopcji czworonogów z placówki (niegdyś na Skarbowców, obecnie w nowej siedzibie przy ul. Ślazowej 2).
W południe 10 psów ze schroniska przywiózł na miejsce autobus MPK Wrocław, partnera akcji. Na polanie nieopodal Górki Skarbowców najpierw wolontariusze zaprezentowali każdego z 10 psiaków, potem poprowadzili zwierzaki na spacer. Wszyscy zainteresowani mogli przyjrzeć się czworonogom, zadać pytania wolontariuszom dot. procedury adopcyjnej, porozmawiać z psim behawiorystą.
Lidia Salata, dyrektor TOZ Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt przyznaje, że woli, aby adopcje nie odbywały się bardzo spontanicznie, bo chwilowy porywa serca skutkuje tym, że nieprzygotowani nowi opiekunowie nagle stwierdzają w domu, że nie tak sobie wszystko wyobrażali, a sprawa wymaga dużo i czasu, i poświęcenia, i pracy nad zwierzęciem.
Jesteśmy przeciwni zrywom „piesek fajny, zabieram”. Akcje służą temu, aby zachęcić tych, którzy rozważają adoptowanie zwierzęcia, aby do nas przyszli, nawet właśnie po tego wybranego wcześniej zwierzaka. Ale poznali go, wyszli z nim na spacer, posłuchali, co mamy do powiedzenia. Dopiero po prezentacji przechodzimy do głównego tematu, wtedy wiemy, że adopcje będą dobre, skuteczne i przemyślane.Lidia Salata, dyrektor TOZ Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt
Na polanę przyprowadzono psy średnie i duże, bo to największa grupa zwierząt przebywających w schronisku dla których ciężko jest znaleźć domy.
W mieście ludzie skupiają się na grupie mniejszych psów i dla nich znajdujemy stosunkowo szybko domy. Zostaje nam liczna grupa zwierząt większych i one najdłużej spędzają czas w schronisku. Chociaż duże, są kochane i też potrzebują domów. Na polanie każdego można pokazać indywidualnie, może przypadnie komuś do serca.Lidia Salata, dyrektor TOZ Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt
Honorowy wolontariusz na polanie
Wśród wolontariuszy pojawił się także honorowy wolontariusz, Władysław Frasyniuk, który przedstawiał jednego piesków. Działacz Solidarnościowy jest fanem psów, wolontariuszem w TOZ Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt, gdzie chętnie przychodzi wyprowadzać sieroty na spacer.
Jak adoptować zwierzaka w schronisku
Najlepiej zajrzeć na stronę TOZ Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt. Można umówić się telefonicznie na wizytę.