Premiery kinowe 12 stycznia

1. Pomniejszenie

Świetny amerykański reżyser Alexander Payne w szczytowej formie. Tym razem zastanawia się, jak zaradzić przeludnieniu planety. Odpowiedzią jest tytułowe pomniejszenie ludzi do 0,0364 ich obecnej masy ciała. Maleńcy obywatele zużywają mniej wszystkiego, są bardziej zadowoleni z życia, a co ważne, ratują planetę. Mądrze i dowcipnie opowiedziana historia z ważnym przesłaniem.

2. Pasażer

Poczciwy Liam Neeson nie gra superbohaterów, ale ludzi, których los ciężko doświadczył i muszą walczyć, by przetrwać. Tym razem, jako pasażer pociągu musi w nim znaleźć kogoś, kto jest fałszywym podróżnym. Jeśli mu się uda, czeka sowita zapłata, jeśli nie zdąży konsekwencje dotkną jego rodzinę. A propozycję nie do odrzucenia składa mu Vera Farmiga.  

3. Narzeczony na niby

Jeśli nie przeszkadza Wam, że po raz enty obejrzycie w polskiej komedii Tomasza Karolaka, Piotra Adamczyka, czy Mikołaja Roznerskiego opowieść o Karinie (Julia Kamińska) szukającej swojej drugiej połówki pewnie przypadnie Wam do gustu. Jeśli powyższa obsada podnosi Wam jednak negatywnie ciśnienie (a trailer tak chyba działa), może lepiej przyoszczędzić na bilecie i wydać na pizzę z ukochaną/ukochanym.

4. Gniew

Orlando Bloom udowadnia, że potrafi grać i jego atutem nie tylko uroda. Wcielił się w postać irlandzkiego robotnika, który musi zmierzyć się z demonami przeszłości, kiedy do miasteczka powraca jego dawno niewidziany proboszcz, a jednocześnie człowiek, który skrzywdził naszego bohatera. Chęć zemsty wyzwala gniew, którym Malky niszczy nie tylko siebie, ale i bliskich. 

5. Ignacy Loyola

W tym roku przypada 470. rocznica wydania „Ćwiczeń duchownych” Ignacego Loyoli, założyciela Towarzystwa Jezusowego, czyli zakonu jezuitów. Twórcy filmu przybliżają sylwetkę hiszpańskiego świętego, który w młodości ze świętości bynajmniej nie słynął. Walczył, używał życia, kochał kobiety, ale w pewnym momencie zmienił całkowicie swoje życie. Impulsem była ciężka wojenna rana i depresja, w jaką wpadł Loyola. Ratunek odnalazł w głebokiej wierze, ale zanim uznano jego dokonania musiał mierzyć się z inkwizycją.  

6. Storm. Opowieść o odwadze

Przypadająca w ubiegłym roku 500. rocznica reformacji stała się okazją do prezentacji wielu ciekawych wystaw (we Wrocławiu m.in. „Mody na Cranacha”), wykładów. Holendrzy poszli dalej i nakręcili familijny film o tym, jak niebezpieczna mogła być w XVI wieku lektura listu Marcina Lutra, a za jego wydrukowanie płaciło się nie tylko więzieniem, czasem własnym życiem. Głównym bohaterem jest 12-letni Storm, który żyje z rodzicami w małym miasteczku i pomaga tacie w drukarni. Do ich rąk trafia list Lutra, który sprowadzi na rodzinę wiele kłopotów.