To niewątpliwie ewenement na skalę światową – Tercet Egzotyczny z charyzmatyczną wokalistką Izabellą Skrybant-Dziewiątkowską ma już 50 lat! Jak podają źródła i żyjący świadkowie ten wrocławski propagator muzyki w stylu „pololatino”, zawiązał się jesienią 1963 r. i na początku występował pod gorącą nazwą Pedro i Pamela.
Ani nasze babki, ani nawet niektóre nasze matki nie zapomną nigdy tych meksykańskich strojów i sombrera, choć tak naprawdę najbardziej latynoski (czytaj: opalony) image miała (i ma) odtwórczyni „Pamelo, żegnaj!”, bo towarzyszący jej na scenie panowie jednak zawsze bardziej „słowiańskim polotem” się odznaczali.
Tercet Egzotyczny to zawsze był rodzinny interes – najpierw małżonków Dziewiątkowskich (Zbigniew Dziewiątkowski był kompozytorem większości piosenek zespołu i jego gitarzystą), a dziś mamę Izabelę wspomaga na estradzie i nagraniach płytowych córka Katarzyna Dziewiątkowska-Mleczko.
Ciekawe, czy oprócz przedłużenia rodu pani Kasia ma w planach przejęcie roli Pameli na następną pięćdziesiątkę…? Wyobrażacie sobie obchody 100-lecia Tercetu Egzotycznego?! Możliwe, że wtedy już na… Czerwonej Planecie.
MaWi