USK we Wrocławiu dostał od fundacji McDonalda 40 łóżek, czyli o kilka więcej od liczby miejsc dla małych pacjentów w klinice chirurgii i urologii dziecięcej. Dzięki prezentowi poprawiły się warunki pobytu opiekunów przy dziecku. W nocy i w dzień, przez całą dobę, bowiem łóżka po złożeniu są fotelami.
— Miło nam otrzymać tak hojny dar — przyznaje dr Jakub Berezowski, dyrektor szpitala przy Borowskiej. — Trwała współpraca z fundacjami, w tym z Ronalda McDonalda, pomaga nam dbać o dobro naszych małych pacjentów i ich rodziców, którzy chcą być w szpitalu ze swoimi dziećmi.
Dyrektor Berezowski obiecał, że za kilka lat w USK powstanie centrum pediatryczne, które jeszcze bardziej podniesie poziom leczenia i opieki.
O nieocenionej pomocy i poprawiającym się standardzie mówiła podczas przekazania łóżek także prof. Katarzyna Kiliś-Pstrusińska, kierownik kliniki nefrologii pediatrycznej. Z kolei prof. Dariusz Patkowski z kliniki chirurgii dziecięcej przypomniał czasy, w których możliwości odwiedzin były bardzo ograniczone, a warunki pobytu opiekunów dalekie od wygodnych: — Pamiętam rodziców śpiących w korytarzach na karimatach i pod śpiworami. Na szczęście teraz mamy super czasy.
Fundację Ronalda McDonalda reprezentowała Katarzyna Stępczak, która zapowiedziała, że podarunek nie jest ostatnim. Do tej pory fundacja przekazała ponad 800 łóżek kilkudziesięciu szpitalom w Polsce.
