Od 1 września wszyscy piesi bez względu na wiek, poza obszarem zabudowanym muszą nosić po zmierzchu elementy odblaskowe. Obowiązek ten wszedł w życie 31 sierpnia br. Odblaski muszą nosić także piesi prowadzący poboczem rower, skuter, motocykl czy wózek. Za brak odblasku może grozić mandat karny w wysokości do 500 zł. Policjanci podkreślają, że noszenie odblasków zwiększa przede wszystkim widoczność i poprawia bezpieczeństwo, zwłaszcza na drodze.
Niewidoczni piesi o zmroku
Jak wynika z danych statystycznych policji, około 38% wszystkich ofiar wypadków drogowych w Polsce stanowią piesi. - W konfrontacji z pojazdem pieszy zawsze jest na straconej pozycji. Nie chroni nas przecież zderzak, karoseria samochodu, pasy bezpieczeństwa czy poduszka powietrzna – zwraca uwagę asp. Tomasz Słuszniak z wrocławskiej drogówki. W okresie jesienno-zimowym piesi stanowią szczególnie zagrożoną grupę uczestników ruchu drogowego. Wcześnie zapada zmrok, więc piesi na drogach stają się słabo widoczni. Nieoświetlone lub słabo oświetlone drogi, brak wyznaczonych miejsc do bezpiecznego poruszania (zwłaszcza poza obszarami zabudowanymi) oraz niewłaściwy sposób korzystania z dróg przez samych pieszych sprawiają, że dochodzi do wielu wypadków.
Do tego dochodzi pośpiech, przebieganie przez jezdnię, wchodzenie bez zastanowienia na przejście dla pieszych, przechodzenie przy czerwonym świetle lub w miejscach niedozwolonych. To zachowania, które mogą doprowadzić i bardzo często doprowadzają, do śmiertelnych potrąceń.
Odblask decyduje o życiu
Dzięki elementom odblaskowym pieszy jest widoczny z odległości około 150 m. Te dodatkowe metry decydują często o życiu, gdyż pozwalają kierowcy wyhamować i bezpiecznie ominąć pieszego. Gdzie najlepiej nosić odblaski? Można je nosić na ubraniu, przyczepić do torby, plecaka itp. Policjanci radzą aby umieszczać je w takim miejscu, aby znalazły się w polu działania świateł samochodowych i były zauważalne dla kierujących nadjeżdżających z obydwu kierunków tj. z przodu i z tyłu. I podkreślają: koszt odblasku to kilka złotych, a koszt leczenia i rehabilitacji poszkodowanych w wypadku jest niewspółmiernie wyższy.
elg
