Michalina Mazanek z wykształcenia jest prawnikiem, pracowała we wrocławskim Elwro, prowadziła też działalność gospodarczą na własny rachunek. Na emeryturze jest od kilku lat.
– Czynnie spędzam czas. Z kijami nordic walking chodzę od 8 lat. Ze względu na stan zdrowia kijki zabieram przy każdym wyjściu z domu – mówi pani Michalina.
Nie lubi nudy, więc od trzech lat jest studentką Uniwersytetu Trzeciego Wieku, działa we Wrocławskim Centrum Seniora, współorganizowała wyprzedaż garażową na ul. Obrońców Pokoju. Pływa, chodzi na działkę. W domu trudno ją zastać: – Córka, zięć i dwie wnuczki od dwóch lat mieszkają w Warszawie. Wcześniej opiekowałam się wnuczkami i teraz bardzo mi ich brakuje. Myślę, że kiedyś wrócą, bo kochają Wrocław.
