Mała samiczka, która urodziła się tydzień temu jest pierwszą z trojga małych żyraf, na które w tym roku czekali pracownicy ogrodu zoologicznego.
- Mama jej ma siedem lat i ma imię Shani, co w języku suahili oznacza „szkarłatna” – tłumaczy Marek Grudziński, opiekun żyraf w ZOO.
Już wkrótce „maluch” będzie wypuszczony na duży wybieg z innymi żyrafami. W tej chwili jest jeszcze w odosobnieniu razem ze swoją mamą i ciotką, która w ciągu najbliższych dni również zostanie mamą. – Na dużym wybiegu przeszkadzałyby jej i rozpraszały ciekawskie zebry i strusie – podkreśla Grudziński.
Nowa żyrafa nie ma jeszcze imienia a opiekunowie wołają na nią „maluchu”. – Reaguje, ale jest bardzo ostrożna i lubi nogą pokazywać swój charakter – podkreśla opiekun.
Żyrafa prawdopodobnie zostanie we Wrocławiu do czasu osiągnięcia dojrzałości, czyli 3-4 lata.