Koronawirus: działania Wrocławia [RAPORT 2 maja]

– Dziś przed południem uczestniczyłem w ceremonii wciągnięcia flagi na maszt przed ratuszem. Ten sam maszt, przed którym zebraliśmy się tłumnie rok temu, dziś towarzyszyli mi jedynie przedstawiciele straży miejskiej, którzy przeprowadzili ze mną tę ceremonię. Towarzyszył nam również wybitny muzyk Tadeusz Nestorowicz, który odegrał hymn Polski i wrocławski hejnał. Jakże przejmująco zabrzmiały na wciąż opustoszałym rynku. Czułem, że byliście ze mną, dziękuję wam za to.

– Patrząc na polską flagę w tym wyjątkowym dniu jej święta myślałem o tym, z jakimi wyzwaniami mierzyli się nasi dziadkowie i ojcowie, abyśmy my mogli żyć w wolnym kraju. Na te dwa słowa chcę zwrócić waszą uwagę: wolna Polska – to oddaje istotę tej naszej radości. Poświęcenie naszych przodków nie poszło na marne.

Ważne dla narodowej wspólnoty dni należy świętować z radością, uśmiechem i odświętnie. To też jest cecha wrocławian. Trudne chwile przeminęły dzięki pracy obywateli. Dziś nie walczymy zbrojnie jednak wykazujemy się równie silnym zaangażowaniem.

Podziękowania

Wrocławianie szyją maseczki dla medyków, firmy i korporacje wspierają seniorów, organizacje pozarządowe organizują się w swoich lokalnych społecznościach. Jesteśmy bardzo samorządni. W trudnych sytuacjach możemy liczyć na siebie i lokalne społeczności. To potencjał ludzkich serc. 

– Nie znajdziemy tego w raportach i dokumentach, to jest wyryte w naszych sercach. Mamy swoich liderów w tym trudnym czasie, należą do nich profesorowie Simon i Drąg. To nasi bohaterowie, którzy reprezentują biały personel. Jesteśmy dumni i wdzięczni za waszą pracę i ostrzeganie nas przed błędnymi decyzjami. Dziękuję wszystkim służbom miejskim, pracownikom MPK, pracownikom socjalnym, pracownikom wodociągów, pracownikom domów pomocy społecznej, ZOLI i tym, którzy pracują w dużych sklepach. Nauczycielom, którzy opiekują się naszymi dziećmi – mówi Jacek Sutryk.

Wszyscy stoimy na straży konstytucji 

– Na straży konstytucji powinien stać każdy z nas. Chcę was poprosić o otwarcie na wspólne myślenie. To nie musi być takie samo myślenie. Powinniśmy się różnić, ale jeśli dobro mieszkańców Polski stawiamy na pierwszym miejscu, zawsze znajdziemy nić porozumienia.

– To jest czas, w którym powinniśmy myśleć o przyszłości po kryzysie. Dlatego apeluję, przełóżmy wybory. Skupmy się na pomocy przedsiębiorcom i osobom potrzebującym. Nie osłabiajmy mandatu prezydenta kraju. 40 lat po założeniu solidarności i 30 po czasie ustanowienia samorządów proszę o to, aby przełożyć wybory. Bądźmy wspólnotą na co dzień – apeluje Jacek Sutryk w dzisiejszym raporcie.