Jedna z najbardziej znanych seniorek z Wrocławia. Gwiazda Tercetu Egzotycznego, drugiego, obok Trubadurów, najstarszego działającego polskiego zespołu muzycznego. Występuje w nim – z sukcesami od chwili założenia przez jej męża Zbigniewa Dziewiątkowskiego w 1963 r. Od kilku lat muzycznie wspiera ją młodsza córka Kasia, absolwentka Akademii Muzycznej. Mimo upływu lat pani Izabela nie narzeka na brak fanów, którzy na powitanie przed występem śpiewają „sto lat!” i żegnają owacjami na stojąco. Ma wrażenie, że Tercet jest bardziej doceniany w ostatnich lat niż kiedyś, czego dowodem są liczne medale, w tym Złoty Krzyż Zasługi. Rok temu doczekała się – z inicjatywy zagorzałego fana – powstania muzeum Tercetu Egzotycznego w Lubiniu. Dba nie tylko o widzów, ale udziela się charytatywnie. Aktywna i pełna energii, dużo pływa i sama ćwiczy w domu. Niedawno została babcią i jest bardzo szczęśliwa. W ludziach stara się nie widzieć wad, bo wtedy łatwiej się żyje. To u niej sąsiedzi zostawiają klucze, gdy wyjeżdżają na dłużej.
