Za kierownicą volkswagena siedział 40-letni mężczyzna. Jechał środkowym pasem AOW, gdzie obowiązuje ograniczenie do 120 km/h. On tymczasem rozpędził auto do 204,5 km/h. Zatrzymali go policjanci z drogówki (grupa SPEED), którzy patrolowali obwodnicę.
— Funkcjonariusze wykonali pomiar prędkości i natychmiast przerwali tę brawurową jazdę. Kiedy zapytali kierowcę, gdzie się tak spieszy, ten powiedział, że z córką na basen — przekazuje mł. asp. Rafał Jarząb z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Kara? 2500 zł mandatu i 15 punktów karnych.
Policjanci przypominają, że jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych wciąż jest niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. Apelują o ostrożność.