Podróże kształcą, niekoniecznie te geograficzne, także muzyczne, zwłaszcza że dźwiękami można opowiedzieć wiele pasjonujących historii omijając przy tym barierę językową. W świat sześciu strun wprowadzą słuchaczy dwaj gitarzyści Artur Koza i Michał Jakubowski, którzy w niedzielę 25 maja zagrają w budynku Starej Giełdy.
Obaj są doskonale rokującymi instrumentalistami i mają przywilej uprawiania sztuki w mieście, które dla gitarzystów jest rodzajem gitarowej mekki – we Wrocławiu. Za sprawą Krzysztofa Pełecha (jednego z twórców festiwalu Gitara +), ale także zmarłego Marka Długosza (jego imię nosi cykl „Podróże po strunach”) w stolicy Dolnego Śląska (ale też w Krzyżowej, gdzie odbywają się regularnie kursy mistrzowskie) jest sprzyjająca atmosfera, świetni pedagodzy, doskonała i wrażliwa publiczność.
Artur Koza i Michał Jakubowski są uczniami (jako duo) Waldemara Gromolaka, przygotowującego wielu utalentowanych muzyków. Obydwaj gitarzyści nie grają wyłącznie klasyki, płynnie łączą gatunki, zwłaszcza że Michał Jakubowski koncertuje także z Wrocław Tango Quintet. W niedzielę 25 maja program wieczoru obejmie przede wszystkim utwory klasyków, choćby Taniec hiszpański Manuela de Falli (z opery „Krótkie życie”), czy Tres Cenas Brasileiras (Trzy wieczerze brazylijskie) Sergia Assada.
Początek koncertu o godzinie 17.00 w budynku Starej Giełdy (pl. Solny 16). Bilety kosztują 10 zł i 20 zł.
Magdalena Talik
