Będziemy elastyczni
Przedstawiciele zarządcy wrocławskiego parkingu zastrzegają, że przez kilka najbliższych miesięcy funkcjonowania parkingu zamierzają analizować sytuację i nie wykluczają zmodyfikowania swojej oferty. – Stawki, które zaproponowaliśmy, wynikają z analiz. Ustalenie ceny na niższym poziomie nie pozwoliłoby koncesjonariuszowi na uzyskanie zwrotu z sięgającej kilkudziesięciu milionów złotych inwestycji – mówi Krzysztof Kozioł, rzecznik prasowy Budimexu. – Jednak będziemy stale analizować sytuację na parkingu i jego zapełnienie. Ten parking trudno porównać z parkingiem choćby przy centrum handlowym. O ile tam jest spora rotacja klientów, o tyle przy Hali Stulecia będzie to zależne od wydarzeń w hali i atrakcji we wrocławskim zoo – dodaje.
Wojciech Adamski, zastępca prezydenta Wrocławia, wyjaśnia, że nie jest wykluczona również wspólna oferta Budimexu z partnerami z zoo i Hali Stulecia. – Jestem po rozmowie z szefem Budimexu, który jasno przyznał, że te pierwsze miesiące będą trochę testowe. Trzeba sprawdzić, jaka grupa klientów najliczniej odwiedza parking. Zaznaczył też, że jeśli stwierdzą, że najliczniejszą grupą klientów będą osoby odwiedzające afrykarium, to istnieje możliwość wprowadzenia np. wspólnego biletu. To samo dotyczy wydarzeń w Hali Stulecia. Jednak na początku trzeba to sprawdzić, a dopiero potem zastosować najlepsze rozwiązanie – mówi Wojciech Adamski.
Powstanie parking po drugiej strony Odry
Otwarcie parkingu przy Hali Stulecia pozwoli na wprowadzenie planowanych od kilku lat zmian w organizacji ruchu w tamtym rejonie. – Od wielu lat słyszeliśmy o tym, że wokół hali nie ma ścieżek dla rowerów, że ta okolica nie jest dostępna dla pieszych, że nie można spacerować, bo wszędzie, gdzie jest tylko skrawek miejsca, stoją auta. Teraz możemy sytuację pieszych i rowerzystów wreszcie poprawić – mówi Wojciech Adamski, wiceprezydent Wrocławia. Zmiany będą wprowadzane stopniowo, rozpoczną się na początku sierpnia, a docelowa organizacja ma być gotowa w połowie miesiąca. Ścieżki rowerowe wzdłuż ul. Wróblewskiego gotowe już są, z czego bardzo cieszą się rowerzyści. – Generalnie zmiany w rejonie zoo i hali oceniamy jak najbardziej pozytywnie. Zastosowano tam nawet rozwiązania inżynieryjne prosto z Danii, którymi zamierzamy się chwalić w całej Polsce. Jeśli jeszcze znikną stamtąd samochody, to będą to zmiany na pewno przyjazne dla rowerzystów – mówi Cezary Grochowski z Wrocławskiej Inicjatywy Rowerowej.
Jednak to nie wszystko. Prezydent Adamski zdradził nam, że od strony ul. Na Grobli przy kładce Zwierzynieckiej powstanie dodatkowy parking (aby odciążyć ul. Wróblewskiego), pierwotnie z myślą o autobusach, a potem i dla samochodów osobowych. – Jest projekt i będziemy to robić. Pierwsza część ma być gotowa już w październiku – mówi zastępca prezydenta.
Są parkingi darmowe
Do dyspozycji kierowców w najbliższym sąsiedztwie Hali Stulecia jest ciągle też parking przy ul. Mickiewicza. Nieco bardziej oddalone parkingi znajdują się przed mostem Grunwaldzkim – pierwszy pod budynkiem Urzędu Wojewódzkiego z 78 miejscami bezpłatnymi i taką samą liczba miejsc płatnych. Drugi bezpłatny parking można znaleźć niemal naprzeciwko, przy ulicy Mazowieckiej, obok wesołego miasteczka. Tam zmieści się około 50 aut.
Z tych miejsc łatwo można dojechać do zoo i Hali Stulecia tramwajami numer 2 lub 10. Inna możliwość to dojazd do Hali Stulecia autobusami linii 145 lub 146 z przystanku przy Urzędzie Wojewódzkim.
Janusz Krzeszowski
