Na parterze sala koncertowa na tysiąc osób, która na co dzień służyć ma jako stołówka, ale może być także miejscem treningów akademickiego klubu tańca Iskra. Na piętrze kawiarnia, klub oraz sale wykładowe, a także olbrzymi taras – idealny na plenerowe pokazy filmów. Spośród wrocławskich studentów, jedynie ci z Politechniki mają gmach powstały z myślą tylko o nich. Reszta ma czego zazdrościć.
Otwarcie utrzymanego w pastelowych barwach budynku zaplanowano z rozmachem. Na scenie kilkudziesięcioosobowa orkiestra złożona z pracowników uczelni przygrywała standardy muzyki rozrywkowej, setki baloników, stanowiska najsławniejszych kół naukowych PWr., a także goście, w tym wielu profesorów. – Gratuluję i życzę powodzenia – życzyli Zuzannie Hazubskiej, przewodniczącej samorządu studentów Politechniki.
Budynek przy ul. Hoene-Wrońskiego jest już kompletnie wyposażony. W dwupoziomowej kawiarni i klubie są eleganckie, wygodne sofy, stoliki, gotowe do użytku są sale seminaryjne, także urządzone ze smakiem.
Stołówka na parterze ma ruszyć jeszcze w tym semestrze, tak studentom obiecał rektor prof. Tadeusz Więckowski. Szybciej zacznie działać kawiarnia oraz klub. – Chcielibyśmy, aby w klubie można było wypić piwo i inne niskoprocentowe alkohole. Władze uczelni mają wątpliwości, co do tego, ale jeszcze negocjujemy – mówi Zuzanna Hazubska.
Obiektem zarządzać będą wspólnie samorząd studentów i uczelniany Dział Studencki. Pomysłów jak go wykorzystać studenci mają sporo.
– Jeszcze w tym roku planujemy co najmniej trzy imprezy. W przyszłości chcemy zorganizować bal karnawałowy, koncerty, imprezy integracyjne. Każdy może przyjść ze swoim pomysłem – zachęca szefowa samorządu. – Zapraszamy także studentów innych uczelni, nikogo nie wygonimy – śmieje się Zuzanna.
Elementem budynku jest piętrowy parking z miejscami na 284 samochody, dla pracowników PWr. i studentów.
Budowa Strefy Kultury Studenckiej kosztowała 27 mln zł.
wto
