Skrobanie specjalnym nożem, piłowanie tarą, która wygląda jak wielki pilnik, a wreszcie wbijanie w kopyta kilkucentymetrowych hufnali, czyli gwoździ – kiedy oglądam podkuwanie konia w stajni na Partynicach, to dreszcze przechodzą po plecach.
Pan Ryszard Mamajek od 40 lat na Partynicach podkuwa konie. Jest delikatny, ale zdecydowany. Szybkimi ruchami chwyta trzyletniego Ekierta za nogą, z wprawą przytrzymuje ją na swoim kolanie i przybija podkowę.
Jak koń to wytrzymuje? Czy to go nie boli?
- Koń absolutnie nie cierpi. To jak piłowanie lub przycinanie paznokci - śmieje się pan Ryszard. - Przeciwnie, są konie, które to lubią. Lubią kiedy ludzie się nimi zajmują.
Na torze na Partynicach podkowy wymienia się koniom co cztery-pięć tygodni. Nie dlatego, że tak szybko się zużywają. Przede wszystkim przyciąć kopyta, które – jak paznokcie u ludzi, szybko rosną.
Ryszard Mamajek: - Przerośnięte kopyto dokucza koniowi, wywołuje dyskomfort, który może przeszkadzać w czasie gonitwy.
Kowal nie przygotowuje podków dla każdego konia. Dzisiaj można kupić gotowe, standardowe podkowy, które niekiedy trzeba tylko lekko wyprofilować.
ZOBACZ, JAK PODKUWA SIĘ KONIA
W niedzielę 29 czerwca na partynickim torze zakończenie pierwszej części sezonu wyścigowego. Kolejna okazja na przeżycie końskiej dawki emocji przyjdzie dopiero w sierpniu.
Na Partynice coraz częściej przyjeżdżają ze swoimi końmi najlepsi trenerzy zza południowej granicy.
W otwierającej niedzielny mityng gonitwie płotowej pobiegnie słowacki Proud Boris. To jeden z najlepszych słowackich koni wyścigowych, ścigał się na Słowacji, w Austrii, Niemczech, na Węgrzech i we Włoszech. Poza tym swoje konie do Wrocławia ponownie przywozi legendarny czeski trener Josef Vaňa.
W sumie w programie niedzieli na Partynicach są trzy gonitwy z płotami oraz dwie z przeszkodami i dwie płaskie. W gonitwie dla trzyletnich koni pełnej krwi angielskiej pobiegnie Normana, należąca do piosenkarki Anny Jurksztowicz i kompozytora Krzesimira Dębskiego.
Rozpoczęcie wyścigów na Wrocławskim Torze Wyścigów Konnych na Partynicach przy ul. Zwycięskiej 2 o godz. 14.15. Wstęp wolny.
w