Sportowy rozkład jazdy na weekend [31.08-1.09]

Piątek, 30 sierpnia

Stal Brzeg - Śląsk II Wrocław, godz. 17.45

Dość nietypowo weekendowe zmagania rozpoczną rezerwy Śląska Wrocław, które w meczu 5. kolejki III-ligowych rozgrywek zmierzą się na wyjeździe ze Stalą Brzeg. Warto podkreślić, że w obecnym sezonie wrocławianie z kompletem zwycięstw przewodzą w stawce, co więcej, jak na razie nie stracili nawet gola. W ostatnim spotkaniu podopieczni Piotra Jawnego pokonali 1:0 II drużynę Zagłębia Lubin.

fot. slaskwroclaw.pl

Teraz przed nimi równie wymagające zadanie. Piątkowy przeciwnik wrocławian to zespół, który aktualnie zajmuje trzecią pozycję, dwukrotnie zwyciężając i dwukrotnie remisując w obecnnym sezonie. Gracze Stali szczególnie groźni są na swoim boisku, gdzie w bieżących rozgrywkach nie oddali nikomu choćby punktu.

Nie wiadomo także, jakim składem w piątek będzie dysponował Piotr Jawny, który zawsze dostaje także piłkarzy z pierwsze drużyny, którzy albo nie załapali się do składu, albo po prostu muszą nadrobić zaległości. Czy wrocławianie utrzymają fotel lidera? Piątkowy mecz zaplanowano na godzinę 17.45.

Niedziela, 1 września

Śląsk Wrocław - Pogoń Szczecin, godz. 15.00, Stadion Wrocław

Kibice wrocławskich drużyn niedzielne popołudnie z pewnością muszą zarezerwować na szlagierowe spotkanie lidera PKO Ekstraklasy Śląska Wrocław z wiceliderem Pogonią Szczecin. Nie da się ukryć, że przed rozpoczęciem bieżących rozgrywek, chyba nikt z szanowanych ekspertów piłkarskich nie pokusiłby się o takie zestawienie tabeli po 6. kolejkach sezonu. Na szczycie niepokonany dotychczas Śląsk, a tuż za podopiecznymi trenera Vitezslava Lavićki gracze ze Szczecina, którzy tylko raz doznali porażki.

fot. slaskwroclaw.pl

Patrząc przez pryzmat terminarza, wydaje się, że to wrocławianie mieli zdecydowanie trudniejsze zadanie, dlatego tym bardziej należą im się brawa za tak udany początek rozgrywek. Taki stan rzeczy przekłada się także na rosnące zainteresowanie Śląskiem w mieście, co najlepiej obrazuje liczba sprzedanych biletów na poprzedni pojedynek z Cracovią (16720 osób), a także najbliższy z Pogonią. W środowy wieczór z kas klubowych zniknęło już ponad 10 tysięcy wejściówek, co sugeruje, że na Stadionie Wrocław, w niedzielę, możemy być świadkami tegorocznego rekordu frekwencji.

Co prawda, choć w czołówce tabeli panuje ogromny ścisk, to jednak po 6. kolejkach piłkarze Śląska potrafili wypracować sobie 1-punktową przewagę nad drugą Pogonią i 3-punktową nad zespołami z miejsc 3-5. Jak na razie (i oby tak zostało) nie docierają do nas wiadomości o rzekomych kontuzjach w zespole Vitezslava Lavićki, więc można domniemywać, że na niedzielne starcie z Portowcami wszyscy gracze Wojskowych są do dyspozycji szkoleniowca. 

Zerknijmy także na najskuteczniejszych strzelców obu ekip. W obecnym sezonie po stronie Śląska najcelniej strzelał Łukasz Broź, który zgromadził 3 bramki, a tuż za nim uplasował się Robert Pich z dwoma golami na koncie. Z kolei po stronie przeciwników WKS-u najskuteczniejszy jak na razie jest Zvonimir Kozulj i Srdjan Spiridonovic, którzy dwukrotnie pokonywali bramkarzy rywali.

W przypadku ewentualnego zwycięstwa Śląska wrocławianie powiększą przewagę nad Portowcami do 4 punktów, jednak w razie porażki, obie ekipy mogą zamienić się miejscami (wszystko będzie uzależnione od pozostałych wyników). Początek niedzielnego starcia o godzinie 15.00.

Falubaz Zielona Góra - Betard Sparta Wrocław, godz. 19.00

Na to spotkanie kibice żużlowej Sparty Wrocław czekali od dawna. W niedzielę, 1 września, podopieczni Dariusza Śledzia zainaugurują fazę play-off najlepszej ligi świata - PGE Ekstraligi. 

fot.wts.pl

Choć w ostatnim spotkaniu rozgrywanym na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu żużlowcy Sparty dostali sromotne lanie od aktualnych mistrzów Polski i zwycięzców tegorocznej fazy zasadniczej Unii Leszno (35:55), to chyba nikt z kibiców nie wyobraża sobie sytuacji, że w niedzielę, w Zielonej Górze, sytuacja może się powtórzyć.

Tym bardziej, że 11 sierpnia, czyli niespełna 3 tygodnie temu, obie ekipy - wrocławska i zielonogórska mierzyły się ze sobą, właśnie na obiekcie Falubazu i wówczas to goście ze stolicy Dolnego Śląska okazali się lepsi, zwyciężając 46:44. W pierwszej serii spotkań także wrocławianie byli górą, wygrywając 49:41.

Wiadomo jednak, że faza play-off to zdecydowanie inne ściganie niż w trakcie sezonu zasadniczego, gdzie już od dłuższego czasu było wiadomo, kto zajmie miejsce w pierwszej trójce - walka tak naprawdę trwała tylko o ostatnią, czwartą lokatę.

Warto jednak podkreślić, że w półfinałach drużyna Falubazu Zielona Góra pojedzie znacznie osłabiona. Wszystko przez groźną kontuzję Nickiego Pedersena, której żużlowiec nabawił się w trakcie ostatniego spotkania rundy zasadniczej przeciwko Get Well Toruń. Czy ten fakt skrzętnie wykorzystają wrocławianie i do rewanżu, który zaplanowano na 8 września, przystąpią ze znaczną zaliczką? O tym przekonamy się już w niedzielę, o godzinie 19.00.

Pozostałe spotkania:

• Śląsk Wrocław - Arka Gdynia, 31 sierpnia, godz. 12.00 (CLJ, piłka nożna)
• LZS Starowice Dolne - Ślęza Wrocław, 31 sierpnia, godz. 17.00 (III liga, piłka nożna)
• Piast Żerniki (Wrocław) - GKS Mirków/Długołęka, 31 sierpnia, godz. 14.00 (IV liga, piłka nożna)
• Orzeł Pawłowice (Wrocław) - GKS Kobierzyce, 31 sierpnia, godz. 17.00 (klasa okręgowa, piłka nożna)
• LZS Starowice Dolne - Ślęza Wrocław, 31 sierpnia, godz. 17.00 (III liga, piłka nożna)
• Parasol Wrocław - Energetyk Siechnice, 1 września, godz. 11.00 (klasa okręgowa, piłka nożna)