Wrocławianie rozpoczęli z dużym animuszem i choć dłużej utrzymywali się przy piłce, to jednak brakowało im dokładności w wykończeniu akcji. Ukraińcy swoich szans szukali w stałych fragmentach gry i w 15. minucie spotkania udało im się zdobyć bramkę. Po dośrodkowaniu z zrzutu rożnego Mariusza Pawełka pokonał Andrij Totowyćkyj, który piętą skierował piłkę do siatki.
Stracona bramka ostudziła nieco zapał piłkarzy Śląska i wyrównać udało im się dopiero w końcówce pierwszej połowy. W 38. minucie spotkania doszło do sporego zamieszania w polu karnym Zorii, do piłki dopadł Peter Grajciar i pewnym strzałem zdobył bramkę dla swojego zespołu.
Po zmianie stron na połowie zajmowanej przez piłkarzy Śląska pojawiło się aż dziewięciu nowych zawodników. Trener Tadeusz Pawłowski zostawił tylko Piotra Celebana i Kamila Dankowskiego. Wrocławianom wystarczyło tylko 5 minut, by wyjść na prowadzenie. Milos Lacny przejął piłkę na lewym skrzydle i widząc wysuniętego bramkarza wspaniale go przelobował.
Niestety od tego momentu głównym bohaterem meczu był turecki arbiter, który podyktował aż dwa rzuty karne dla ukraińskiej drużyny. Najpierw sędzia dopatrzył się zagrania ręką w polu karnym, ale Jakub Wrąbel zdołał obronić „jedenastkę”. W 75. minucie przy strzale Zeljko Ljubenovica był jednak bezradny, a tym razem rzut karny został podyktowany za faul Szymona Przystańskiego. Wynik nie uległ już zmianie, choć w końcówce Śląsk miał jeszcze okazję do zdobycia gola.
– Myślę, że dzisiaj rozegraliśmy bardzo dobre spotkanie z wymagającym przeciwnikiem. Mecz był rozgrywany na wysokim poziomie, szczególnie w pierwszej połowie, gdzie obydwa zespoły wystawiły podstawowe jedenastki. W drugiej odsłonie może było troszeczkę więcej walki, ale z dwóch stron oglądaliśmy dużo akcji. Jak na pierwszy mecz na zgrupowaniu w Turcji, to trzeba go pozytywnie ocenić. Tym bardziej, że chłopcy w piątek mieli bardzo ciężki trening i ciągle pracujemy nad wieloma wariantami. Na tym jednak można budować – powiedział po spotkaniu szkoleniowiec Śląska.
W trakcie pobytu w Turcji piłkarze Śląska rozegrają jeszcze dwa sparingi. Ich rywalami będą CSK Sofia i Rheindorf Altach.
Zoria Ługańsk - Śląsk Wrocław 2:2 (1:1).
Bramki: 1:0 Totowyćkyj (15), 1:1 Grajciar (38), Lacny 1:2 (50), Ljubenović 2:2 (75-karny). Śląsk: (I połowa): Pawełek - Zieliński, Celeban, Pawelec, Dudu Paraiba - Hołota, Hateley - M. Machaj, Grajciar, Dankowski - M. Paixao.
(II połowa): Wrąbel - Kaczmarek, Celeban, Przystalski, Dankowski - Droppa, Danielewicz - Angielski, Ciolacu, Ostrowski - Lacny.
