Tym razem Śląsk od początku spotkania nie prezentował się najlepiej. Wisła była zespołem zdecydowanie lepszym, czego dowodem jest gol z 37. minuty. Po dośrodkowaniu Dominika Furmana piłkę ręką w polu karnym zagrał Dino Stiglec, część piłkarzy z Płocka podniosło ręce w geście protestu, a Damian Michalski nie zastanawiając się długo huknął na bramkę WKS-u, umieszczając piłkę w siatce. Po pierwszej połowie było 1:0.
Bardzo dobrą i ważną dla ostatecznego wyniku zmianę dał Robert Pich. Słowak pojawił się na murawie w 63. minucie, a już osiem minut później mógł cieszyć się z gola, kiedy wykończył składną akcję całego zespołu.
Bramkę decydującą o ważnym zwycięstwie zdobył Przemysław Płacheta, który zaskoczył bramkarza gospodarzy kąśliwym strzałem z kilkunastu metrów. Ostatecznie Śląsk pokonał Wisłę 2:1 i awansował na trzecie miejsce w tabeli, jednocześnie zapewniając sobie udział w grupie mistrzowskiej.
Kolejne spotkanie Śląska w najbliższą niedzielę - wrocławianie podejmą ostatni w tabeli ŁKS Łódź.
Wisła Płock - Śląsk Wrocław 1:2 (1:0)Bramki: Michalski 37 - Pich 71, Płacheta 86
Wisła: Kamiński – Michalski, Marcjanik, Uryga, Garcia, Gjertsen (62 Ambrosiewicz), Rasak, Furman, Szwoch (88 Sahiti), Tomasik (78 Merebaszwili), Sheridan.Śląsk: Putnocky – Musonda, Puerto, Tamas, Stiglec, Żivulić, Mączyński, Marković (63 Pich), Chrapek (90 Łabojko), Płacheta, Exposito.
żółta kartka: Puerto.sędzia: Tomasz Musiał.