wroclaw.pl strona główna Sport i rekreacja we Wrocławiu – najświeższe wiadomości Sport i rekreacja - strona główna

Infolinia 71 777 7777

24°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 14:05

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Sport i rekreacja
  3. Siatkarki Impelu z kompletem punktów

Siatkarki Impelu Wrocław po dwóch spotkaniach Orlen Plus Ligi mają w dorobku komplet 6 punktów. Dzisiaj wygrały 3:1 z beniaminkiem Developres SkyRes Rzeszów 3:1, ale po meczu, który z pewnością chwały im nie przynosi.

Reklama

Gdy dwa tygodnie temu Impel wygrał po ciężkiej walce z Pałacem Bydgoszcz 3:1, wydawało się, że od tej pory może być tylko lepiej. Tymczasem minęły dwa tygodnie, a wrocławianki ponownie zagrały słabo.

Szczególnie widać to było w drugim secie dzisiejszego meczu. Gospodynie prowadziły 17:11, lecz wtedy na zagrywkę weszła Magdalena Olszówka. Nie wybrała sobie jednej zawodniczki, w którą celowała. Zagrywała na kilka siatkarek Impelu, lecz każda z nich miała kłopoty z przyjęciem piłki. Rzeszowianki nie tylko więc dogoniły wrocławski zespół, ale wygrały tego seta do 22.

– To było coś strasznego szczególnie w moim wykonaniu. Ja sama zepsułam 4 ataki, które powinnam skończyć – kajała się Joanna Kaczor. Trener Tore Aleksandersen także się zdenerwował i już do końca spotkania nie ujrzeliśmy pani kapitan Impelu na boisku.

Falowanie i spadanie

Wcale nie lepiej było w czwartym secie. Wrocławianki rozpoczęły od prowadzenia 3:0, lecz seria błędów sprawiła, że zawodniczki gości na pierwszą przerwę techniczną schodziły przy stanie 8:4 dla swojej drużyny. Takie "falowanie" trwało już do końca tej partii.

Rzeszowianki miały nawet setbola i były bardzo bliskie wywalczenia co najmniej jednego punktu, a tylko szczęście (zawodniczka gości uderzyła w siatkę) pozwoliło Impelowi wyrównać na 24:24. Potem nastąpił skuteczny podwójny blok i atak Topić i trzy punkty mogły sobie dopisać wrocławianki.

Całe szczęście, bowiem wygrana 3:2 a tym bardziej porażka, to byłaby katastrofa. W ekipie beniaminka występuje bowiem aż siedem siatkarek, które jeszcze dwa lata temu grały w II lidze, a Impel ma wkrótce walczyć w Lidze Mistrzyń!

– Nie da się ukryć, że zagraliśmy fatalnie. Mieliśmy po 6-7 punktów przewagi, które szybko traciliśmy przez własne błędy. Sami wpędzaliśmy się w kłopoty. Pod koniec ryzykowaliśmy nawet przegranie tego meczu, bo przecież tak się mogło stać, gdyby była piąta partia. Jestem zadowolony tylko z trzech punktów. Z gry cieszyć się nie mogę – złościł się norweski trener Impelu.

Impel Wrocław - Developres SkyRes Rzeszów 3:1 (25:19, 22:25, 25:19, 26:24). 

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl