wroclaw.pl strona główna Sport i rekreacja we Wrocławiu – najświeższe wiadomości Sport i rekreacja - strona główna

Infolinia 71 777 7777

20°C Pogoda we Wrocławiu

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 20:10

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Sport i rekreacja
  3. Kolarskie święto przy stadionie (ZDJĘCIA, WIDEO)

Zawodnik słowackiej Dukli Trenczin Erik Baszka wygrał pierwszy etap Wyścigu Wyszehradzkiego z Polkowic do Wrocławia. Na najniższym stopniu podium stanął najlepszy z Polaków Artur Detko z grupy Mexller.

– Wyścig Pokoju, to moje dzieciństwo! Wprost szalałem za nim, nasłuchiwałem meldunków z tras i oklaskiwałem zawodników na mecie – emocjonował się wiceprezydent Wrocławia Wojciech Adamski.

Stadion Wrocław odwiedził dziś także minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, który przed rokiem wyszedł z inicjatywą organizacji wyścigu. – Ja również emocjonowałem się Wyścigiem Pokoju i bardzo chciałem, aby w maju odbywał się podobny wyścig kolarski. No i ważne jest też to, że wtedy otoczka zawodów była niesłuszna, a teraz jest jak najbardziej słuszna – powiedział minister.

Pierwszy etap tegorocznych zawodów liczył 162 km, a trasa prowadziła z Polkowic do Wrocławia. Kolarze ruszali w strugach deszczu więc popędzali startera, aby jak najszybciej dał sygnał do rozpoczęcia wyścigu. Prawdziwa ulewa dopadła ich na 93 km niedaleko Ścinawy. Na szczęście potem pogoda już tylko poprawiała się i do Wrocławia kolarze wjeżdżali już w słońcu.

Chociaż na trasie zawodnicy próbowali ucieczek, to jednak przed stadion dojechał już cały peleton. Najszybszy okazał się Słowak Eric Baszka z Dukli Trenczin, przed Czechem Jirzim Hochmannem z Dukli Praga i Polakiem Arturem Detką. Z ekipy CCC najlepiej wypadł, dziewiąty na mecie, Mateusz Nowak.

Baszka ubrał żółtą koszulkę lidera wyścigu, natomiast pozostałe dwie: niebieską (najlepszego w klasyfikacji punktowej) i pomarańczową (najlepszego górala) wdział na siebie, doskonale znany w Polsce kolarz Dukli Praga Vojtech Haczecky.

Kolejny wyścig bardziej wrocławski?

Właśnie niebieską koszulkę oraz nagrody wręczał Czechowi wiceprezydent Adamski. – Ten wyścig to świetna inicjatywa. Mam nadzieję, że stanie się tradycją w naszym regionie. Pragnąłbym jednak, aby ten etap był bardziej wrocławski – mówił Adamski.

Drugi etap Wyścigu Wyszehradzkiego odbędzie się 15 maja w Czechach, trzeci 16 maja na Słowacji, a ostatnie dwa etapy 17 i 18 maja na Węgrzech.

Zabawy z The World Games

Zawody sportowe na Stadionie Wrocław trwały już od godziny 12.00. Rywalizację młodych sportowców rozpoczęła młodzież szkolna, która startowała w konkurencjach będących w programie 10. Światowych Igrzysk Sportowych The World Games, które w 2017 r. odbędą się we Wrocławiu. Zawody zorganizował Wrocławski Szkolny Związek Sportowy, a prowadził je jak zwykle ze swadą, wiceprezes tej organizacji Bogusław Zawisza.

Reprezentacje siedmiu wrocławskich szkół podstawowych rozpoczęły zmagania od przeciągania liny, a potem młodzi adepci sportu konkurowali m.ni. we freesbee, sumo, żużlu (tym razem na rowerach), rzutach piłką do futbolu amerykańskiego i lacrosse. Najlepsza okazała się Szkoła Podstawowa nr 113, aponieważ zawody te były jednocześnie eliminacją do finału Młodzieżowych Igrzysk Sportu, właśnie ta szkoła zdobyła awans.

Rywalizacja młodych kolarzy

Od godziny 14.00 przyszła pora na właściwe ściganie. Nieco ponad setka młodych cyklistek i cyklistów stanęła do wyścigu na 1600 metrów. Startowali uczniowie klas: IV, V i VI oraz I i II z gimnazjów. Rywalizowano w czterech grupach. Najpierw rozegrano 5 wyścigów dziewcząt (po 5 zawodniczek w każdym) i 8 wyścigów chłopców (także po 5 zawodników) ze szkół podstawowych, a następnie 7 biegów eliminacyjnych (po 5 kolarzy) dla uczniów z gimnazjum.

W zawodach startowali adepci zrzeszeni w grupach, bądź szkółkach kolarskich m.in. z Głogowa, Przedmościa, Rzeczycy, Jerzmanowej. – Najmłodsze startujące tu dzieciaki, to uczniowie IV klas szkół podstawowych, ale do sekcji przyjmujemy już nawet młodsze dzieci. Można u nas trenować praktycznie od rozpoczęcia nauki w podstawówce - mówi opiekunka i trenerka jednej z grup.

Myliłby się jednak ten, kto sądziłby, że wyścigi dzieciaków to była jakaś łatwiutka zabawa. Młodzież jeździła wzdłuż alei Śląskiej z zakrętami przy rondzie i obok wiaduktu. Na dużej części tej 1600-metrowej trasy trzeba było pedałować pod górę, nic dziwnego zatem, że na twarzach większości młodych kolarzy widać było autentyczne zmęczenie. Rywalizowali jednak z ogromną ambicją. Najlepsze dziewczyny pokonywały tę trasę w około 4 minuty, a chłopcy o 45 sekund szybciej.

AL/mic

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama