Po tym jak kapitanem przestała być najbardziej doświadczona siatkarka wrocławskiej drużyny Katarzyna Mroczkowska, opaskę zakładały dwie zagraniczne zawodniczki - Vesna Djurisić i Makare Wilson. Ani Serbki ani Amerykanki nie ma już we Wrocławiu i chociaż nadal są w niej zawodniczki spoza Polski, kapitanem została Kaczor.
– To był dla mnie naturalny wybór. Jeśli masz w zespole taką dziewczynę, to zwyczajnie wybierasz ją na kapitana. Asia jest doświadczoną i utytułowaną zawodniczką. Po zmianach kadrowych tego lata ze składu z minionego sezonu zostało tylko pięć siatkarek i większość z nich jest bardzo młodych. Poza tym ostatnio we Wrocławiu kapitanami były dziewczyny z zagranicy, a ja uważam, że w polskim klubie powinna to być raczej Polka – przekonuje Aleksandersen.
Kaczor, to obok Mroczkowskiej, siatkarka-symbol wrocławskiej drużyny. Obchodząca 16 września urodziny pani Joanna treningi zaczynała oczywiście w Gwardii Wrocław. Akurat, gdy zaczynała się wyróżniać wśród zawodniczek występujących w ekstraklasie, klub przeżywał swój gorszy okres i nie był w stanie jej zatrzymać.
Kaczor postanowiła wyjechać do USA, gdzie przez trzy lata występowała w drużynach uniwersyteckich, ale wróciła i pomogła Gwardii powrócić do elity. Następnie grała w Muszyniance (2008/2009), River Volley Piacenza (2009-2010), ponownie w Muszynie (2010-2012) i Dąbrowie Górniczej (2012-2013). W 2013 r. wróciła do Wrocławia.
– Na funkcję kapitana zawsze wybierano starsze zawodniczki albo rozgrywające, nawet w zespole juniorek. Tylko gdy grałam w USA bywałam panią kapitan, ale tam w jednym zespole aż trzy dziewczyny mogły pełnić tę rolę – śmieje się Kaczor.
Jakie są obowiązki kapitan w zespole siatkówki? – Oprócz dyskusji z sędziami to różne sprawy organizacyjne czy łagodzenie konfliktów, chociaż w poprzednim sezonie atmosfera w drużynie była bardzo dobra i wydaje mi się, że teraz będzie podobnie – przekonuje Kaczor.
Ciężkie treningi i piewrszy turniej
Nowa kapitan wraz z resztą drużyny ciężko trenuje przygotowując się do rozpoczynającego się na początku października sezonu. Zawodniczki trenują dwa razy dziennie - przed południem 2 godziny, a po południu 2,5. Najpierw głównie biegały i ćwiczyły ze sztangą. Teraz jest już więcej elementów taktycznych i gierek w szóstkach.
Dziś w Karpaczu rozpoczyna się Turniej Trzech Narodów i dla wrocławianek będzie to pierwsza okazja do sparingów w okresie przygotowawczym. Impel zagra z VK AGEL Prostejov, Aluprofem Bielsko-Biała oraz Dresdner S.C.
Andrzej Lewandowski