wroclaw.pl strona główna Sport i rekreacja we Wrocławiu – najświeższe wiadomości Sport i rekreacja - strona główna

Infolinia 71 777 7777

20°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 16:10

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Sport i rekreacja
  3. Mistrzostwa świata w siatkówce mężczyzn 2014
  4. Mistrzostwa w siatkówce mężczyzn 2014 - aktualności
  5. Argentyna pewna awansu [ZDJĘCIA]

Argentyna wygrała z Australią 3:0 w pierwszym sobotnim spotkaniu rozgrywanych we Wrocławiu siatkarskich mistrzostw  świata. W drugim dzisiejszym meczu Wenezuela zagra z Serbią, a o 20.15 Polska zmierzy się z Kamerunem.

Reklama

Faworytami meczu byli Argentyńczycy i nie zawiedli swoich kibiców. Podopieczni trenera Julio Velasco dość łatwo poradzili sobie z drużyną Australii, która chcąc myśleć o awansie z grupy musi wygrać niedzielne spotkanie z Wenezuelą.

Pierwszy set przebiegał niemal w całości pod dyktando Argentyny. „Kangury” tylko do pierwszej przerwy technicznej były w stanie dotrzymać kroku rywalom, później jednak popełnili zbyt dużo błędów w przyjęciu i w efekcie Argentyna odskoczyła na pięć punktów (11:16). Nie do zatrzymania w ekipie „Albicelestes” był Martin Ramos i w efekcie jego zespół wygrał seta 25:18.

Początek drugiej partii okazał się dość wyrównanym widowiskiem, w którym żaden z zespołów nie był w stanie wypracować sobie znaczącej przewagi. Wykorzystując błędy rywali na rozegraniu Argentyna zdołała w końcu wypracować sobie trzypunktową przewagę (16:13), która z czasem jeszcze się powiększyła. Tym razem Argentyna wygrała 25:19.

W trzecim secie Australijczycy nie zdołali się już podnieść, choć na drugiej przerwie technicznej prowadzili jeszcze 16:14. Gdy jednak w polu zagrywki stanął Javier Filardi Argentyńczycy zdołali wyrównać (17:17), a po chwili wyszli na prowadzenie, którego nie oddali już do końca seta. Ostatecznie wygrali partię 25:18, a całe spotkanie 3:0.

- Jestem zawiedziony naszą postawą w dzisiejszym meczu. Bardzo się dzisiaj staraliśmy i myśleliśmy, że jest postęp w naszej grze, ale niestety okazało się zupełnie co innego. Mamy wiele rzeczy do przemyślenia i do poprawienia – powiedział po spotkaniu kapitan Australii Aidan Zingel.

Trener Argentyny Julio Velasco przyznał natomiast, że mecz okazał się łatwiejszy, niż wcześniej przewidywał. – Rywale popełnili zbyt dużo błędów, a my dobrze zagrywaliśmy. Teraz skupiamy się na meczu z Polską i na II rundzie, do której chcielibyśmy wejść z jak najlepszym wynikiem punktowym – dodał szkoleniowiec.

Argentyna  - Australia 3:0 (25:18, 25:19, 25:18).

Argentyna – Javier Filardi, Nicolas Uriarte, Facundo Conte, Jose Luis Gonzales, Sebastian Sole, Martin Ramos, Sebastian Closter (llibero) oraz Santiago Darraidou, Luciano De Cecco.

Australia – Aidan Zingel, Thomas Edgar, Adam White, Nehemiah Mote, Grigory Sukochev, Luke Smith, Luke Perry (libero) oraz Harrison Peacock, Thomas Douglas-Powell, Paul Carroll, Travis Passier, Nathan Roberts.

mic

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl