Aby wziąć udział w akcji MAKE SMTHNG Week wystarczy przyjść 27 listopada między godziną 15.00 a 19.00 do Biblioteki Ubrań przy ul. Legnickiej 32 i przynieść ze sobą odzież, która jest w bardzo dobrym stanie, ale z różnych powodów nie jest już używana. W zamian otrzyma się darmowe wypożyczenie wybranych części garderoby.
– Wszyscy, którzy nas wówczas odwiedzą, będą mogli zobaczyć i nauczyć się, w jaki sposób można kawałkowi niepotrzebnej tkaniny nadać drugie, oryginalne życie – mówi Marta Niemczyńska, jedna z założycielek Biblioteki Ubrań, laureatka plebiscytu Kreatywni Wrocławia 2018. – Będzie można nauczyć się m.in. kilku technik smockowania, które polega na charakterystycznym marszczeniu tkaniny. Dzięki prostej siatce możemy uprzestrzennić dowolną tkaninę, która w krótkim czasie nabiera zupełnie innej jakości. Przede wszystkim jednak będzie można zrobić coś dobrego dla świata i siebie.
Akcję MAKE SMTHNG Week wspiera Greenpeace Wrocławska Grupa Lokalna.
27 listopada 2018 17:00 
Biblioteka UbrańLiczą się relacje, a nie rzeczy
Biblioteka Ubrań – Agnieszka Zawadzka i Marta Niemczyńska są laureatkami rankingu organizowanego przez portal www.wroclaw.pl „30 Kreatywnych Wrocławia 2018”.
Biblioteka Ubrań działa jak zwyczajna biblioteka, tylko zamiast książek, w ciągłej cyrkulacji są różne części garderoby. Została stworzona z myślą o zabawie i eksperymentowaniu z modą, ale nie kosztem ograniczeń, środowiska i cennego miejsca w garderobie. Według jej założycielek, stanowi zrównoważoną alternatywę dla nadkonsumpcji.
Agnieszka Zawadzka i Marta Niemczyńska, fot. Janusz Krzeszowski
– Doszłyśmy do wniosku, że skoro są miejsca, gdzie można wypożyczać książki, auta lub rowery, to fajne byłoby, gdyby powstało miejsce, gdzie można wypożyczać ubrania – mówi Marta Niemczyńska. - Zrobiłyśmy rozeznanie i postanowiłyśmy zrobić to właśnie we Wrocławiu. Jest to miasto wyjątkowo otwarte, międzykulturowe. Chciałybyśmy przekonać ludzi, że nie trzeba kupować wszystkiego, żeby z tego korzystać. Że nie można oceniać kogoś po tym, co posiada, ale kim jest. Wiele przedmiotów warto użytkować wspólnie. Nie trzeba ich koniecznie mieć. Nie jesteśmy w kontrze do kupowania, ale do nadkonsumpcji, a to jest coś innego. Chcemy promować świadome zakupy.
Część ubrań została kupiona, a część podarowali przyjaciele i rodzina.
– Ten proces trwa nadal – opowiada Marta Niemczyńska. – Cały czas przychodzą do nas ludzie, którzy oddają nam swoje rzeczy. Często takie, których ani razu nie założyli.
Obecnie do wypożyczenia jest około 700 sztuk ubrań. Można je wypożyczyć na 3 dni, tydzień, dwa tygodnie lub na cały miesiąc.
Coraz więcej „pożyczalskich”
Do Biblioteki Ubrań klienci trafiają najczęściej poprzez media społecznościowe albo też dowiadują się o niej drogą pantoflową.
– Coraz więcej osób jest zainteresowanych naszą ofertą – mówi Marta Niemczyńska. - To zazwyczaj młodzi ludzie od 20 do 35 lat, ale też zdarzają się panie około 50-tki, które uważają, że na co dzień nie jest to dla nich, ale np. wypożyczenie sukienki na wesele będzie dobrym pomysłem. Z naszych ubrań często korzystają osoby, które mają sesje zdjęciowe, rozmowę w sprawie pracy czy rodzinne uroczystości, na których nie wypada pojawić się kilka razy w tej samej sukience. Dlatego nasz asortyment stale się rozszerza, aby każdy mógł znaleźć coś dla siebie na określoną okazję.
W najbliższych tygodniach do Biblioteki Ubrań dotrą nowe sukienki wieczorowe, idealne na andrzejkowe, świąteczne lub sylwestrowe wielkie wyjścia.
Na razie do dyspozycji klientów są ubrania damskie, ale już wkrótce pojawią się także elementy garderoby męskiej, a być może również dziecięcej. W planach jest także współpraca z młodymi projektantami, którym ciężko jest się przebić, bo ceny tworzonych przez nich ubrań są wyższe, niż te w sieciówkach.
– U nas będzie można je wypożyczyć, aby się przekonać, czy pasują, a dopiero wówczas zdecydować się na zakup danej rzeczy – dodaje Marta Niemczyńska.
Więcej informacji: www.bibliotekaubran.pl
