Prof. Jan Chmura jest pierwszym profesorem w Polsce, który zdobył Koronę Maratonów Ziemi. Na cykl składa siedem biegów na siedmiu kontynentach. Wrocławian w swojej kategorii wiekowej zawsze uzyskiwał bardzo dobre wyniki. W Hanowerze zajął drugie miejsce (tak samo jak w Jerozolimie i na Antarktydzie), w Rio de Janeiro był trzeci, a w Nowym Jorku jedenasty. Najtrudniej było w Johannesburgu – tam na mecie był 27. Rekord życiowy prof. Chmury wynosi 3:22:57, uzyskał go w wieku 66 lat w Hanowerze.
Ostatnim maratonem w cyklu Korona Ziemi były zawody w Sydney w Australii. Miejsce startu znajdowało się obok Harbour Bridge, na którym co roku witany jest Nowy Rok. Trasa przez wiele kilometrów biegła przez park, a potem wzdłuż wybrzeża Oceanu Spokojnego. Bieg rozpoczął się o godzinie 7 rano w bardzo dobrych warunkach pogodowych: przy zachmurzonym niebie, w temperaturze 15 stopni Celsjusza i wilgotności powietrza 75 procent. Prof. Jan Chmura: - Planowałem prędkość biegu w granicach 5:10 – 5:15 minut na kilometr. Jednak ze względu na znakomite warunki pogodowe i obawę o działanie dziury ozonowej przez większość dystansu biegłem szybciej niż planowałem – około 5 minut na kilometr. Niestety, na ostatnich 4 kilometrach zabrakło mi trochę energii, musiałem znacznie zwolnić i straciłem prowadzenie w swojej grupie wiekowej.
Ostatecznie wrocławianin był 3. w kategorii wiekowej 65-69 lat.- Jestem pod dużym wrażeniem organizacji maratonu, głównie serwowanych płynów izotonicznych w punktach odżywczych. Nigdy dotychczas nie piłem płynów tak orzeźwiających organizm. Jestem również pod wrażeniem pięknego miasta Sydney – opowiada pracownik naukowy Akademii Wychowania Fizycznego.
Prof. Chmura ma już kolejny cel. Walczy o zdobycie Korony Największych Maratonów na Świecie. W tym cyklu startował już w Nowym Jorku, Berlinie i Londynie. Przygotowuje się do startów w Tokio, Bostonie i Chicago.
JC/w
