– Do wtorku czekaliśmy jeszcze na propozycje, które mogły zostać nadesłane pocztą. Mieszkańcy zgłosili ponad 200 swoich pomysłów – mówi Bartłomiej Świerczewski, dyrektor Biura ds. Partycypacji w Urzędzie Miejskim. W pomysłach często powtarzają się pytania o zieleń, transport zbiorowy i prywatny, remonty i ułatwienia dla rowerzystów.
Zagadnienia od mieszkańców - plik pdf
Co teraz stanie się z propozycjami czwartego pytania?
Niebawem zacznie się ich weryfikacja. Te, które są niezgodne z prawem i wcześniej podawanymi zasadami, zostaną odrzucone. Zweryfikowane propozycje trafią do Komisji ds. Partycypacji Społecznej i Osiedli Rady Miejskiej Wrocławia. Zadaniem radnych będzie wybranie pięciu najważniejszych pytań. Po ich wyborze zostanie przeprowadzany sondaż. Ta kwestia, która zdaniem mieszkańców będzie najważniejsza, zostanie czwartym pytaniem. – 9 lipca na sesji Rady Miejskiej powinniśmy znać już cztery pytania miejskiego referendum – zapowiada Bartłomiej Świerczewski.
Jak zapewniają urzędnicy, przygotowując miejskie referendum zależało im na tym, by proces był jak najbardziej uspołeczniony. – Dlatego zdecydowaliśmy, że po pierwsze, to mieszkańcy zaproponują treść czwartego pytania. Po drugie, miejscy radni mający mandat zaufania wybiorą najważniejszych pięć kwestii. Po trzecie, ostateczny wybór pytania będzie należał do mieszkańców – wyjaśnia dyrektor Biura ds. Partycypacji.
