Co roku 1000 dzieci słyszy diagnozę nowotwór, a aż 8 na 10 z nich można wyleczyć. Potrzebują jednak wsparcia finansowego. Teraz można im pomóc podczas zakupów i to szybciej niż dotychczas. We wrocławskim centrum handlowym stanął pierwszy, ale nie ostatni w naszym mieście, dobromat. To jedyna taka we Wrocławiu maszyna do czynienia dobra.
Dobromat to nowoczesne i bezpieczne urządzenie, które przypomina terminal. Bezdotykowo, za pomocą karty płatniczej w ciągu kilku sekund możemy przekazać datek na rzecz podopiecznych Fundacji Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową. Można ich wesprzeć kwotami 5, 10, 20 i 50 złotych.
– Wystarczy przyłożyć kartę i w ciągu kilku sekund robimy coś wielkiego – mówi Klaudia Smolarska z Fundacji Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową. – Cały proces trwa krócej niż np. zakup kawy w kawiarni. Każda wplata do naszej skarbonki umożliwia nam zdobycie drogich leków czy supernowoczesnego sprzętu dla naszych podopiecznych. Nasza fundacja umożliwia też pacjentom kliniki onkologicznej Przylądek Nadziei wyjazdy na zagraniczne terapie, a także zapewnia nowatorską opiekę psychologiczną dla dzieci i ich rodziców – dodaje.
Urządzenie stacjonarne postawione zostało w centrum handlowym Magnolia Park.
Dobromat, fot. Fundacja Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową
– Nasz dobromat jest małym eksperymentem. Ze względów bezpieczeństwa nie możemy prowadzić dużych wydarzeń, ograniczone do minimum są możliwości kwestowania. Dlatego próbujemy wykorzystać nowoczesne, bezpieczne i samoobsługowe rozwiązanie – wyjaśnia Bartłomiej Dwornik z Fundacji Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową. – W planach mamy kolejne „wędrujące” urządzenia, które będą gościć w biurowcach, na uczelniach czy w lokalach usługowych – zapewnia.
Podobnie działający, ale mobilny dobromat pojawił się wcześniej w jednym z wrocławskim salonów tatuażu.