Przybyłych na uroczyste odsłonięcie płyty, stanowiącej świadectwo współpracy Krzysztofa Pendereckiego z Narodowym Forum Muzyki, z udziałem Maestra oraz przewodniczącego Rady Miejskiej Wrocławia Jacka Ossowskiego, powitał dyrektor generalny Narodowego Forum Muzyki im. Witolda Lutosławskiego Andrzej Kosendiak.
Dyrektor przypomniał, że ten zwyczaj upamiętniania wybitnych osobowości ze świata muzyki narodził się właśnie w NFM-ie, pięknie się przyjął i jak widać – okazale rozwija. To swoisty hołd i tej instytucji, i miasta dla tych, którzy nie tylko tworzą wielką muzykę, ale chcą się nią dzielić właśnie we Wrocławiu.
– Jest pan u siebie, a znakiem tego niech będzie ta tablica z pana odręcznym podpisem. Dziękujemy i polecamy się... – powiedział m.in. przewodniczący RM Wrocławia, fot. mawi
Krzysztofowi Pendereckiemu towarzyszyła małżonka Elżbieta Penderecka, a przed wejściem do NFM-u, by ich powitać i spróbować zdobyć autograf Maestra, zgromadzili się miłośnicy twórczości kompozytora, melomani, bywalcy muzycznych wydarzeń, firmowanych przez Narodowe Forum Muzyki.
W uroczystości uczestniczyła Elżbieta Penderecka. Tu z wicedyrektorem Wydziału Kultury UM Wrocławia Jerzym Pietraszkiem, fot mawi
– Panie profesorze – zwrócił się do Krzysztofa Pendereckiego przewodniczący Rady Miejskiej Wrocławia Jacek Ossowski – wczoraj zachwycił nas pan wspaniałym koncertem i dzisiaj także oczekujemy pięknych wrażeń [2 grudnia o godz. 19.00 Maestro stanie za pulpitem dyrygenckim podczas koncery z okazji 70-lecia DTM-u - red.]. - Jest pan częstym gościem we Wrocławiu, przyjeżdża na nasze festiwale, uświetnia naszą jesienną dumę Wratislavię [Cantans - red.], we Wrocławiu, który pod względem muzycznym ogromnie w ostatnich latach się zmienił – dodał przewodniczący RM i zwrócił uwagę, że w chwili gdy zapadała decyzja o budowie Narodowego Forum Muzyki, wielką niewiadomą było, czy tak wielka sala zdoła się zapełnić melomanami.
– Dwa lata minęły – wspaniałe, bogate. Właściwie cały świat tutaj był. Dlatego ponieważ pokazujemy wielką muzykę, wielkich mistrzów – i tu ukłon w stronę naszego gościa – kontynuował Jacek Ossowski – Wrocław jest panu wdzięczny za częstą obecność, za szacunek i miłość do naszego miasta. Jest pan u siebie, a znakiem tego niech będzie ta tablica z pana odręcznym podpisem – podsumował przewodniczący.
Maestro zabrał na pamiątkę szarfę z wrocławskimi barwami, fot. mawi
– Bardzo dziękuję za te piękne słowa i za tę uroczystość – powiedział Krzysztof Penderecki. – Muszę przyznać, że jestem zdumiony, że w taki mroźny poranek przyszło tutaj tak dużo osób. Jestem bardzo wdzięczny, ponieważ Wrocław odwiedzam od ponad 40 lat i na pewno jest on miastem muzyki. I to miejsce, na tym trotuarze, jest naprawdę dla mnie bardzo ważne.
Czytaj: Rodzinne związki Krzysztofa Pendereckiego z Wrocławiem
Krzysztof Penderecki – kompozytor, dyrygent, jeden z najwybitniejszych twórców na świecie. Urodził się 23 listopada 1933 r. w Dębicy. Jest laureatem wielu nagród artystycznych w kraju i za granicą, doktorem honoris causa kilkudziesięciu uniwersytetów, Członkiem Honorowym najważniejszych akademii artystycznych i naukowych oraz Honorowym Profesorem wielu prestiżowych uczelni artystycznych.
Otrzymał wysokie odznaczeniamia państwowe i zagraniczne. Jest dyrygentem czołowych orkiestr symfonicznych w Stanach Zjednoczonych i Europie. Jego twórczość obejmuje ponad 100 dzieł, w tym utwory kameralne, na instrumenty solowe i orkiestrowe, symfonie, koncerty na różne instrumenty, pieśni i utwory chóralne, opery oraz dzieła kantatowo-oratoryjne. Jest autorem muzyki do ponad 100 filmów animowanych, fabularnych i dokumentalnych, a także do spektakli dla dzieci i dorosłych.
