- Niegdyś podróż do Italii była obowiązkowa, jeśli kompozytor chciał się dowiedzieć, jakie są najnowsze trendy w muzyce - wyjaśnia Giovanni Antonini. - Co ciekawe, Włochy przed zjednoczeniem były podzielone na małe państewka, z których w każdym mieliśmy do czynienia z inną rzeczywistością muzyczną - dodaje.
Szef programowy zaplanował cztery muzyczne ścieżki (na każdej z nich „napotkamy” kilka koncertów, niektóre z dróg będą się przecinały na konkretnym koncercie), którymi będzie chciał poprowadzić słuchaczy. Pierwsza to „Wokół da Venosy” nawiązująca do wpływu, jaki znakomity włoski kompozytor przełomu XVI i XVII wieku miał na muzykę europejską (znany był także z wyjątkowo okrutnego mordu, jakiego dopuścił się na niewiernej żonie i jej kochanku). W tym nurcie znajdziemy m.in. koncert znakomitego zespołu wokalnego Le Mystère Des Voix Bulgares (7 września), czy koncert włoskiego wiolonczelisty Giovanniego Sollimy z Festival Cello Ensemble, czyli specjalnie na tę okazję sformowaną grupą wiolonczelistów. W programie wieczoru, oczywiście, także madrygał Gesualda da Venosy (10 września).
Podążając drugą ścieżką nazwaną „Inne brzmienia” wybierzemy się na prawykonanie pisanej specjalnie na zamówienie festiwalu III Symfonii Wojciecha Ziemowita Zycha w wykonaniu Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Wrocławskiej z solową partią m.in. Olgi Pasiecznik pod batutą Szymona Bywalca (8 września), czy świetny balet „Pulcinella” Igora Strawińskiego w interpretacji grupy Spira Mirabilis, która chce w swój projekt zaangażować także… publiczność (13 września). Przy okazji ścieżka „Inne brzmienia” spotyka się w ramach tego właśnie koncertu z dwoma innymi duktami -„Snucie opowieści” oraz „Rośliny spoza klimatu”.
W ramach „Snucia opowieści” natrafimy m.in. na inauguracyjny wieczór Wratislavii Cantas (6 września), na który Giovanni Antonini razem ze swoim zespołem Il Giardino Armonico i solistami, w tym świetną sopranistką Robertą Invernizzi, zaplanował wykonanie utworów dwóch największych gigantów baroku, Jana Sebastiana Bacha i Georga Friedricha Händla, którzy przyszli na świat w niedaleko od siebie położonych miejscowościach, a nigdy nie mieli okazji się spotkać (fikcyjną kolację na cztery ręce zaaranżował dla nich potem w sztuce Paul Barz).
Jedną z największych gwiazd Wratislavii, rosyjską sopranistkę Julię Leżniewą spotkamy na ścieżce „Rośliny spoza klimatu” podczas koncertu „Włochy widziane z Północy”. Z towarzyszeniem Wrocławskiej Orkiestry Barokowej zaśpiewa partie solowe w motecie „Exsultate, jubilate” Wolfganga Amadeusza Mozarta oraz arię koncertową Feliksa Mendelssohna-Bartholdy’ego, którego ostatnia symfonia „Włoska” także zabrzmi podczas tego wieczoru pod batutą Giovanniego Antoniniego. (12 września).
Koncerty 48. Festiwalu Wratislavia Cantans zabrzmią także na Dolnym Śląsku (Prochowice, Legnickie Pole, Głogów, Trzebnica, Żmigród, Bielawa, Dzierżoniów, Oława, Wałbrzych, Syców, Bolesławiec, Środa Śląska, Brzeg Opolski, Szczawno Zdrój, Bardo, Kłodzko), w tym wstęp na niektóre będzie wolny.
Na wrocławskie koncerty bilety kosztują 10 zł - 300 zł. Można kupić karnety na konkretne ścieżki programowe w cenie od 330-1600, bilety 3+1 (kupując trzy bilety czwarty dostaniemy za darmo).
Wratislavia Cantans rozpocznie się 6 września i potrwa do 15 września. Szczegółowy program dostępny jest na stronie www.wratislaviacantans.pl
