W Staples Center w Los Angeles pianista jazzowy Włodek Pawlik odebrał statuetkę gramofonu za najlepsze nagranie zespołu jazzowego (za krążek z sześcioczęściową suitą „Night in Calisia”) z udziałem amerykańskiego trębacza Randy’ego Breckera (z którym polski artysta współpracuje od ponad dekady), Tria Włodka Pawlika oraz Kaliskiej Orkiestry Symfonicznej pod dyrekcją Adama Klocka.
Dotychczas wizyty Włodka Pawlika we Wrocławiu nie były zbyt częste, ale melomani pamiętają go m.in. z festiwalu Wratislavia Cantans (z własnym projektem Misterium Stabat Mater, za który zdobył Nagrodę Fryderyk 2005). Teraz okazja do nadrobienia zaległości, bo Włodek Pawlik wystąpi 19 marca w Synagodze pod Białym Bocianem z programem solowym. A że sam przy fortepianie potrafi dosłownie zwalić słuchaczy z nóg wiedzą zwłaszcza ci, którzy kupili jego rozbudowany album „Grand Piano” sprzed pięciu lat, gdzie improwizatorski geniusz pianisty słychać najpełniej.
Jego amerykański sukces cieszy tym bardziej, że Pawlik jest pierwszym w historii polskim muzykiem jazzowym, który odebrał charakterystyczną statuetkę. W Stanach nie był i nie jest postacią anonimową. Jego albumy zbierały już doskonałe recenzje w opiniotwórczych magazynach poświęconych muzyce jazzowej, jak „Down Beat”, czy „Jazz Station”. Poza koncertowaniem i nagrywaniem płyt Włodek Pawlik prowadzi zajęcia na Uniwersytecie Muzycznym im. Fryderyka Chopina w Warszawie.
Wrocławski koncert będzie częścią powszechnie znanej imprezy Ethno Jazz Festival. Bilety można już kupować w cenie 50-100 zł, wejściówki kosztują 30 zł (wyłącznie dla studentów i uczniów). na spotkanie z Włodkiem Pawlikiem połączone z promocją zwycięskiego albumu mozna przyjść także 19 marca o 15.30 do Empiku Renoma.
Magdalena Talik
