„Stare – nowe. Dialog” wystawa malarstwa Piotra Saula

Pomysł na wystawę „Stare – nowe. Dialog” narodził się już kilka lat temu. Inspiracją do wystawy stały się stare obrazy znalezione na targach staroci lub aukcjach na znanych portalach internetowych.

Ideą było znaleźć obrazy ręcznie malowane farbami olejnymi, posiadające ramy i przestrzeń. Często były to obrazy przedwojenne malowane przez mało znanych lub zapomnianych artystów, jednak piękne ze względu na możliwości rozbudowy ich kompozycji. Każdy z tych obrazów to inna historia zakupowa, inny kontekst i temat malarski. Artysta kupował obrazy za bezcen, gdyż nie sztuką jest kupić dobry obraz drogo. Niektóre z tych prac wymagały wielu godzin czyszczenia i doprowadzenia ich do stany sprzed lat. Uczył się na ich podstaw renowacji.

Na niektóre z tych obrazów nikt nie zwracał uwagi ze względu na ich stan, Piotr Saul jednak potrafił zauważyć w nich potencjał. Brał je na warsztat i za pomocą różnych środków czyścił, a następnie zamalowywał ubytki w farbie. Część z tych obrazów jest oryginalna, z podpisem autora, a część to kopie znanych malarzy. Niektóre z nich pozostają anonimowe.

Najstarszy z obrazów sięga końcówki XIX wieku, a najmłodszy to lata 90. XX wieku. Możliwe, że niektóre z nich są jeszcze starsze, co trudno stwierdzić, ponieważ nie posiadają adnotacji.

Proces twórczy polega na tym, że do treści zawartej na obrazie artysta domalowywał elementy współczesne, np. helikopter, robot, telefon, nadajnik itp. Obrazy zastane determinowały późniejszy efekt, a każdy z nim inspirował go na swój sposób.

Efekt finalny pozwolił na przywrócenie zapomnianych obrazów do współczesności.

Proces twórczy w wypadku tego projektu zaczynał się dużo wcześniej, zanim postawił pierwszą kreskę na płótnie. Swój początek znajdował już w poszukiwaniu obrazu, przeglądaniu aukcji internetowych i stoisk na targach staroci.

Skąd w tytule wystawy słowo „dialog”? Saul starał się wnikliwie analizować sposób kładzenia farby i pociągnięć pędzla. Próbował przybliżyć się do twórcy, poznać go i zrozumieć, jak np. w obrazie „Jelenia goni sowa”. Bywało też tak, że nie był w stanie ruszyć obrazu, gdyż czuł, że jest na tyle kompletny, że domalowanie kolejnych elementów może przynieść niechciany efekt.

Zbiór liczy ponad 20 obrazów i będzie rozwijany dalej.