UEFA Regions Cup to turniej, w którym rywalizują ze sobą przedstawiciele regionów różnych państw, reprezentowanych wyłącznie przez piłkarzy bez profesjonalnych kontraktów. Impreza, która powszechnie nazywana jest mistrzostwami Europy amatorów, rozgrywana jest co 2 lata.
W niedawno zakończonym turnieju w Bawarii, w wielkim finale zawodów znalazła się reprezentacja Dolnego Śląska, która pod wodzą Grzegorza Kowalskiego starania o awans do tej imprezy rozpoczęła już w 2017 roku.
Początkowo przebrnęła przez eliminacje krajowe, a następnie te na szczeblu międzynarodowym. Wówczas w pokonanym polu zostali Włosi z Toskanii, Szwajcarzy z regionu Vaud oraz Rumuni z Iaioveni. Awans do finału zapewniło dolnoślązakom 5 punktów w starciach z Hiszpanami z Kastylii, Czechami z Hradec Kralove i Rosjanami z regionu Chayka.
Szalony mecz w finale, pięć rzutów karnych!
W wielkim finale rozgrywanym na terenie gospodarza, w Bawarii, reprezentacja Dolnego Śląska, w której składzie nie zabrakło przedstawicieli piłkarzy Ślęzy Wrocław oraz II zespołu Śląska Wrocław po szalonym spotkaniu pokonała Niemców 3:2. Warto zaznaczyć, że aż cztery bramki w tym spotkaniu padły po rzutach karnych, a jedna po dobitce nietrafionej jedenastki. Gole dla zwycięskiej reprezentacji Dolnego Śląska strzelili Jaros, Traczyk oraz Bohdanowicz.
Świetne wieści z Bawarii! Reprezentacja Dolnego Śląska po zaciętym finale sięgnęła po Puchar Regionów UEFA Region’s Cup 2019! W składzie aż 8 zawodników piłkarskiej @SlezaWroclaw i zawodnik II drużyny WKS �� Wielkie gratulacje dla całego zespołu! �� https://t.co/9MA2WfN3CB
— Jacek Sutryk (@SutrykJacek) 27 czerwca 2019
Dla naszego regionu to drugi taki tytuł w historii. Wcześniej okazali się najlepsi w 2007 roku, kiedy w finale również pokonali gospodarzy - Bułgarów.